James Kertz uznał, że najwyższa pora sprzedać niepotrzebny katalizator. W tym celu zrobił zdjęcia i wystawił go w Internecie. Zapomniał jednak o jednej ważnej rzeczy, a mianowicie o sprawdzeniu, czy w tle nie widnieje coś niepożądanego.
Niedługo potem do jego drzwi zapukała policja. Mężczyzna nie wiedział, co się stało i jak to możliwe, ale szybko mu to wyjaśniono. Ta historia obiegła już całą sieć.
Jeden szczegół na zdjęciu
38-latek wystawił katalizator na Facebook Marketplace. Jak poinformował New York Post, James Kertz zapomniał przedtem uprzątnąć swój pokój. W wyniku tego na zdjęciu widać podejrzaną substancję w torebce, a tuż obok – strzykawkę.
Jeden z internautów, który akurat przeglądał ogłoszenia, zauważył, co znajduje się na stole i postanowił zgłosić to policjantom z hrabstwa Stone w stanie Missouri. Funkcjonariusze są zdania, że mężczyzna w czasie robienia zdjęć był pod wpływem narkotyków, dlatego nie myślał o tym, że może mieć problemy.
„Najwyraźniej musiał być pod wpływem, ponieważ w tle produktu, który chciał sprzedać, znajdował się stolik z dużą torbą z metamfetaminą i strzykawką. Jeśli chcesz sprzedawać rzeczy przez media społecznościowe, upewnij się, że nie zostawiłeś niedaleko swoich narkotyków” – zażartował Doug Rader, szeryf hrabstwa Stone (New York Post).
38-latka aresztowano w Reeds Spring w stanie Missouri. Nie zdążył sprzedać przedmiotu, a jego dom został przeszukany. Szybko wyszło na jaw, że James Kertz miał już za sobą parę wyroków – za stawianie oporu w trakcie aresztowania, stosowanie przemocy domowej, posiadania niedozwolonej substancji i stwarzanie zagrożenia dla dziecka.
„Zapewniliśmy mu (Jamesowi Kertzowi – przyp. red.) nowe miejsce pobytu. Przepraszam, jego katalizator obecnie nie jest na sprzedaż” – przekazał Doug Rader (New York Post).
W domu mężczyzny znaleziono 38 gramów metamfetaminy i broń. 38-latek jest teraz w więzieniu Stone County bez prawa do zwolnienia za kaucją. Usłyszał zarzut o posiadaniu nielegalnych substancji.