in

Zignorował wszelkie ostrzeżenia i odważył się podejść do lwicy, którą uratował 7 lat temu.

Niektórzy ludzie potrafią nawiązać niezwykłą więź ze zwierzętami, i to często tak niebezpiecznymi, że jednym machnięciem mogłyby pozbawić życia niejednego człowieka.

Kevin Richardson to niezwykły mężczyzna, który w środowisku nazywany jest „mężczyzną rozmawiającym z lwami”. Rozumie ich świat doskonale, często zdecydowanie lepiej, niż one same, przez co zyskuje zaufanie nawet najbardziej nieufnych osobników.

Film zaprezentowany poniżej to połączenie wspomnień Kevina, który opowiada historię, która wydarzyła się sprzed siedmiu laty. Wówczas to, mężczyźnie udało się uratować od utonięcia dwie młode lwice, które zostały porzucone przez matkę. Zapewnił im właściwą opiekę i zrobił wszystko, aby dzikie zwierzęta mogły szybko powrócić do naturalnego środowiska.

Nazwał obie lwice Amy i Megan i wraca do nich po siedmiu latach, aby zobaczyć jak mają się jego podopieczne. Oczywiście misja ta wydaje się dla wielu samobójstwem, gdyż jak uważają znawcy tematu, epizod, mający miejsce siedem lat temu, został zupełnie wyparty z pamięci zwierząt. Co ważniejsze, mężczyzna zdecydował się nagrywać wszystko kamerą GoPro, aby udowodnić tamtejszemu rządowi, że jego polityka wobec dzikich zwierząt jest niewłaściwa.

Szybko okazało się, że mężczyzna jest doskonale pamiętany przez lwicę, a co więcej, nadal posiada ich ogromne zaufanie. Na nagraniu doskonale widać, jak zaufanie do Kevina jest zdecydowanie większe, niż strach przed wodą, który towarzyszył zwierzęciu od siedmiu lat.

Zobaczmy nagranie osobiście i przekonajmy się, że dzikie zwierzęta również zasługują na uwagę i właściwą ochronę!