John i jego przyjaciele wraz z doświadczonym przewodnikiem, wyruszyli na dwutygodniową wyprawę po Ugandzie. Ich głównym celem wyprawy było znalezienie i obserwowanie życia górskich goryli.
Gdy John robił zdjęcia innym dzikim zwierzętom, natknął się na całą rodzinkę goryli. Wielki samiec podszedł do Johna, a ten zamiast uciekać, kompletnie zamarł, przykucnął i spojrzał w kamerę z uśmiechem przyklejonym do twarzy. Tym zachowaniem chciał dać gorylowi i jego rodzinie do zrozumienia, że on i jego przyjaciele nie stanowią zagrożenia.
Im dłużej samiec sprawdzał Johna, tym więcej goryli go otaczało. Wkrótce zdali sobie sprawę, że jest w porządku i usiedli sobie obok niego. Po czym zaczęli go całego podziwiać z bliska, dotykając jego włosów i twarzy. To jest naprawdę wyjątkowy moment – radość na twarzy Johna mówi sama za siebie! Aż ciężko sobie wyobrazić, jakie to musi być nieziemskie uczucie spotkać się oko w oko z takimi stworzeniami.
Udostępnij to niesamowite spotkanie wszystkim miłośnikom zwierząt, których znasz!