fot. facebook/Tatrzański Park Narodowy
in

Leśnicy zauważyli to w drodze do Morskiego Oka i nie dowierzali własnym oczom. W sieci burza

Turyści pozostawiający śmieci i resztki jedzenia na szlakach górskich to niestety coraz częstszy problem, z którym borykają się pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. W trakcie ferii zimowych pracownicy TPN znowu zetknęli się z takim zachowaniem ze strony nieodpowiedzialnych turystów.

Śmieci na szlaku

Podczas patrolowania szlaków w drodze do Morskiego Oka pracownicy TPN zauważyli mnóstwo śmieci pozostawionych na śniegu. Nie dowierzali, że ktoś mógł zostawić tak dużo śmieci na terenie tak cennym dla przyrody. Z wściekłością komentowali, że „dziękują” za „fajny prezent”.

Aby uświadomić ludziom, jakie skutki niesie za sobą takie zachowanie, pracownicy TPN zdecydowali się na nagranie krótkiego filmiku pokazującego sprzątanie terenu. Filmik został opublikowany w mediach społecznościowych parku narodowego z nadzieją, że przemówi do sumień turystów i zainspiruje ich do przestrzegania zasad dbałości o środowisko naturalne.

„Drodzy turyści! Dziękujemy, żeście nam fajny prezent zostawili przy drodze do Morskiego Oka. Było już przez te ferie światełko w tunelu. Nie było najgorzej, ale wczoraj to światełko zgasło. Także, Józiu, zbieraj! Do emerytury bądź jeszcze dłużej, bo chyba nigdy nie będzie spokoju w tych naszych Tatrach” – mówi jeden z pracowników TPN na nagraniu.

Przy okazji leśnicy przypominają, że brak koszy na śmieci na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego nie jest przypadkowy.

„Śmieci przywabiają dzikie zwierzęta, co ma fatalne skutki. Mniejsze z nich (np. gryzonie, ryjówki, łasice, owady) zwabione zapachem niejednokrotnie dostają się do wnętrza butelek, skąd nie potrafią się wydostać i giną. Dla pozostałych gatunków zagrożenie stanowi śmieciowy pokarm, nieodpowiedni zarówno pod względem objętości, jak i jakości, często będący przyczyną śmierci. Zwierzęta połykają przy okazji sporą ilość tworzyw sztucznych” – wyjaśniają leśnicy.

W sieci wybuchła burza. Wielu Internautów twierdzi, że takie filmiki nic nie pomogą i trzeba podjąć drastyczne kroki:

„Foto-pułapki i drakońskie kary! Polityka głaskania i tłumaczenia nie zdaje egzaminu…”
„Kiedy te mandaty zostaną w końcu 100krotnie podniesione?”
„Kiedy wreszcie zrozumiecie że osobom, które zaśmiecają park, nie pomoże edukacja i informowanie, dlaczego nie ma koszy, tym podobne metody. Tylko strach może coś zmienić w ich głowach”
– komentują poirytowani internauci.