81-letnia Iris Jones w listopadzie 2020 roku wyszła za mąż za 36-letniego Mohameda Ahmeda. W sieci pojawiło się mnóstwo pikantnych szczegółów z ich miłosnych zbliżeń, które wywołały wypieki na twarzach internautów. Nie ma wątpliwości co do tego, że seniorka dzięki młodemu mężczyźnie przeżywa drugą młodość. Jej rodzina łapie się za głowę. Czegoś takiego nikt się nie spodziewał!
Para poznała się na Facebooku na grupie dla ateistów. Mieli mnóstwo wspólnych tematów, więc kobieta postanowiła odwiedzić Ahmeda w Egipcie.
81-latka wzięła ślub z 36-latkiem
Podczas wyprawy okazało się, że internetowa znajomość przerodziła się w prawdziwe uczucie. Para postanowiła się pobrać. W sieci szybko zaczęły pojawiać się zdjęcia zakochanej pary.
„Miłość jest… gdy ten, którego kochasz, obcina ci paznokcie u nóg. Miłość jest… gdy ten, którego kochasz, wnosi cię po schodach na drugie piętro, bo zepsuła się winda. Miłość jest… gdy ten, którego kochasz, poświęca kilka godzin, by znaleźć telefon, który zostawiłaś w Uberze. Miłość jest… gdy ten, którego kochasz, śpi na szpitalnej podłodze i odmawia pójścia do domu, gdy zdrowiejesz po upadku” – brzmi jeden postów 81-latki na Facebooku.
Kobieta opowiedziała przed kamerami, że związek z Ahmedem zapewnił jej najlepsze zbliżenia miłosne w życiu. Dla sporej części osób tego już było za wiele!
„Rzecz w tym, że następnego dnia nie mogłam chodzić. Czułam się, jakbym jeździła na koniu. W każdym razie, daliśmy radę” – opowiadała 81-latka w programie This Morning.
Iris Jones ma dwóch synów z poprzedniego małżeństwa. Są oni niewiele starsi od jej obecnego męża: Steve ma 55 lat, a Darren – 54. Mężczyźni nie potrafią pogodzić się z tym, co robi ich matka. Kobieta jednak nie zamierza przejmować się zdaniem innych. Jest szczęśliwa jak nigdy wcześniej i nie brakuje jej dystansu do siebie.
„Jeśli ożenił się ze mną dla majątku, będzie rozczarowany, bo żyję z emerytury. Powiedział nawet, że podpisze intercyzę, bo to mnie chce – nie mojego domu. Spędziłam lata na uszczęśliwianiu innych ludzi, teraz chcę tylko poślubić mężczyznę, którego kocham, zanim umrę” – przyznała w jednym z wywiadów.
Po kilku miesiącach mieszkania razem w Egipcie, Iris musiała wrócić do Anglii. Nie służyły jej tamtejsze klimaty. Mohamed za to ma problem, żeby dostać wizę. Zakochani mają jednak nadzieję, że niebawem wszelkie ich problemy uda się rozwiązać.