Czy to możliwe, by lada moment sklepy były otwarte krócej ze względu na ceny prądu? Jak się okazuje, mnóstwo sklepów postanowiło zmienić swoje godziny otwarcia i tym samym nieco zaoszczędzić.
Przykładem takich sklepów jest Netto i Aldi – już niebawem niektóre z marketów będą czynne krócej.
Zmiany godzin otwarcia
Rosnące ceny to problem, który wymaga szukania rozwiązań. Dotyczy to zarówno klientów, jak i przedsiębiorców. Jak z drożyzną radzą sobie supermarkety?
Na rynku sklepów wielkopowierzchniowych lada moment może nastąpić prawdziwa rewolucja. Z jednej strony markety chcą zachować jak najniższe ceny, a z drugiej nie tracić pieniędzy. W związku z tym pojawił się pomysł skrócenia godzin otwarcia.
Takie rozwiązanie pojawi się w niektórych sklepach Netto – markety będą otwierane godzinę później lub zamykane godzinę wcześniej. Nastąpią także zmiany w oświetleniu.
„Według medialnych doniesień nad podobną zmianą ma zastanawiać się też Aldi. W czasach rekordowej inflacji i kryzysu energetycznego inne znane firmy handlowe również rozważają takie ruchy” – czytamy dzięki „Business Insider”.
W przypadku sieci Kaufland taka decyzja została podjęta już w październiku – skrócono godziny otwarcia. Biedronka ma za to w planach instalacje fotowoltaiczne.
Podziel się tymi ciekawymi informacjami z innymi!