Życie

Wyrzucił matkę z dwójką dzieci na bruk. To co jego syn zrobił dla samotnej mamy, porwie Twoje serce!

Sean Whalen zna ból i traumę spowodowaną przez gorzki rozwód swoich rodziców. Wyraźnie pamięta ten dzień, kiedy wrócił do domu jako mały chłopiec i nie mógł do niego wejść, bo jego ojciec zmienił wszystkie zamki. Wcześniej tego samego dnia, musiał odbył ciężką walkę, kiedy razem ze swoim młodszym bratem i swoją mamą zostali wyrzuceni z domu, pozostawieni sami sobie.

Teraz, gdy Sean jest samotnym ojcem trzech rozwijających się dzieci, potrafi zrozumieć jaką siłę i determinację miała jego matka żeby pchnąć wszystko do przodu, podnosząc go i jego brata wbrew wszelkim przeciwnościom.

Ostatnio Sean zabrał syna na obiad w chińskiej restauracji. Nie mógł nie dostrzec, że jest coś dziwacznie znajomego w nowej skromnej kelnerce. „Poprzez małą rozmowę i dolewki wody, miałem wrażenie, że ta samotna matka nie chce tam być, ale musi i robi wszystko by jak najlepiej się uśmiechać” Sean napisał na Facebooku. „To wyrwało mi serce!”
Miła, zapracowana kelnerka przypomniała mu jego własną matkę. Zamiast zapłacić rachunek i odchodząc – Sean zrobił dla kelnerki coś niesamowitego. Jego historia porwała ze sobą cały internet. Gdy to przeczytasz, gwarantuję, że będziesz poruszony w wielkim, wielkim stylu…

ROZWÓD
„Dzień w którym moi rodzice się rozstali, na zawsze wyryło w moim umyśle wielką bliznę… Ja, mama i mój młodszy wdaliśmy się z ojcem w wielką bójkę. Ale musieliśmy odpuścić, bo wpadł w wielki szał. Zostaliśmy w hotelu tamtej nocy. Kiedy wróciliśmy następnego dnia mój tata zmienił wszystkie zamki. Obserwowałem moją mamę, kiedy błagała go przez drzwi, aby pozwolił nam wejść chociaż po ubrania itp. Niestety tego nie zrobił… Musieliśmy wrócić później tego samego dnia z eskortą policji.
Mały Sean
Nigdy nie zapomnę policjantów wręczających mi czarny worek na śmieci mówiąc, że mam 10 minut na wzięcie potrzebnych mi rzeczy. Załadowałem wszystkie swoje ubrania, które mogłem zmieścić w torbie i to był ostatni raz, kiedy przekroczyłem próg domu w którym byłem wychowany. Żadnych baseballowych trofeów. Żadna z moich 10 000 kart baseballowych. Żadna z moich rzeczy… Cholera, zostawiłem tam nawet swojego żółwia. Ja, mama i mój młodszy brat przenieśliśmy się do małego mieszkania, nie mając kompletnie nic! Ludzie z kościoła przynosili nam garnki, ubrania i żywność a także zaopatrzyli nas w kanapę i łóżko.
Mój tata wypłacił z banku wszystkie pieniądze i dosłownie opuścił mamę bez grosza! Nie mogła na to nic poradzić… Brak rodziny wokół. Brak realnego wsparcia, oprócz nieznajomych z kościoła. Do dziś nie wiem, jak ona to zrobiła. Nie mam pojęcia. Ja chyba nie dałbym rady… Pamiętam wyraźnie, kiedy przechodziłem obok jej pokoju niezliczone noce widząc ją na kolanach, modlącą się. Mogłem tylko pojąć, że te rozmowy były między nią a Bogiem. Mogłem tylko pojąć ilość łez, które spływały z twarzy tej słodkiej kobiety, kiedy błagała Boga o przerwę. Czułem wtedy okropny ból. Kwestionowałem wiele rzeczy, ale ta samotna matka z dwójką chłopców nigdy nie zrezygnowała! Nawet jeden raz, nie zrezygnowała!
Zdałem sobie sprawę, przez co mama przeszła pracując, dzień i noc, dopiero kiedy sam stałem się samotnym rodzicem. Nigdy nie rozumiałem, kiedy byłem młodszy, ile wysiłku musiała włożyć dla mnie i mojego młodszego brata. Zrobiła wszystko, co mogła, byśmy razem z bratem mogli mieć wszystko, czego kiedykolwiek chcieliśmy.

Sean ze swoimi dziećmi
Tej nocy, ja i mój syn, siedzieliśmy w naszej małej ulubionej chińskiej restauracji, była tam nowa wyróżniająca się kelnerka. Właściciele chińczyki, robotnicy też chińczyki, tylko ona kelnerka – biała. Była absolutnie fantastyczna, ciągle chwaliła mojego syna za jego maniery. Jedliśmy swoją kolację. Poprzez małą rozmowę i dolewki wody, miałem wrażenie, że ta samotna matka nie chce tam być, ale musi i robi wszystko co w jej mocy by jak najlepiej się uśmiechać. To wyrwało mi serce. Widziałem to samo w tej kobiecie, co w mojej mamie. Samotna mama. Może z wyboru. Może nie. Ciężko pracuje w środę wieczorem, aby położyć cokolwiek na stole dla swoich dzieci, aby miały w czym chodzić i w co się ubrać. Nie dla bogactwa. Nie dla statusu. Ale by żyć. By być w stanie zapewnić cokolwiek, co wywoła uśmiech na twarzach jej dzieci. Współczuję jej. Czułem jej ból. Ciągle myślę o mojej mamie, jak trudno jest samotnej kobiecie przejść z pełnienia funkcji zwykłej gosposi domowej, do żywiciela rodziny. Nie mogę nawet zacząć rozumieć, jakie to musi być ciężkie dla niektórych matek.
samotnyojciec4x
 
Wiem, że mój napiwek nie spłaci jej czynszu czy utrzyma pełnej lodówki. Ale mam nadzieję, że dziś w jakiś sposób wywoła to uśmiech na jej twarzy, wróci nieco szczęśliwsza do swoich pociech.
Nie znam całej jej historii i nie potrzebuję jej znać. Czułem, że może, po drodze ktoś zrobił to dla mojej mamy, i to, dlatego wytrwała przez to wszystko. Nie wiem. I prawdopodobnie nigdy się nie dowiem. Ale wiem jedno. Zostałem obdarzony ponad miarę, a matka utorowała drogę do mojej wytrwałości. Pokazała mi, jak się odbić od dna. Pokazała, co to praca i wysiłek. Mam nadzieję, że ten mały gest z moim synem dzisiaj rozjaśni życie tej kobiety, by mogła obudzić się jutro i stoczyć dobrą walkę.
WIELKIE POSZANOWANIE DLA WSZYSTKICH SAMOTNYCH MATEK!
Jesteście niesamowite, a potomstwo będzie uczyć się od Waszych wysiłków. Oni Cię cały czas obserwują! Tak jak ja moją mamę.
Mamo kocham Cię.
Jesteś moim bohaterem!”
Sean i jego mama
To wymaga dużo odwagi i siły, by być samotnym rodzicem, a słowa Seana są naprawdę wzruszające. Jeśli zgadzasz się, proszę podziel się tym, ze swoimi znajomymi na Facebooku.

Źródło Zdjęć:Profil Seana na Facebooku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dwanaście + 18 =