fot. freepik.com
in

Po 5 latach złożył pozew rozwodowy. Zapłaci byłej żonie za prace domowe, przełomowy wyrok sądu.

Po 5 latach małżeństwa mężczyzna uznał, że dłużej nie wytrzyma i nie chce już takiego życia. Złożył pozew rozwodowy, jednak nie spodziewał się, że nie będzie to takie proste. Sąd każe mu zrekompensować byłej żonie prace domowe, które wykonywała w trakcie trwania małżeństwa. Cała sytuacja miała miejsce w Chinach.

Żona mężczyzny o nazwisku Chen nie miała zamiaru zgadzać się na rozwód, ale ostatecznie doszła do wniosku, że ma asa w rękawie, którego nie zawaha się użyć. Mężczyzna musiał jej słono zapłacić.

Odszkodowanie dla byłej żony

Żona zgodziła się na rozwód, ale tylko pod tym warunkiem, że zapłaci jej za prace domowe, które musiała wykonywać. Przyznała w sądzie, że mąż zupełnie nie był zainteresowany tym, co się dzieje w domu, nie opiekował się dzieckiem i wszystko było na jej głowie.

Sąd w Pekinie uznał, że kobieta powinna dostać zadośćuczynienie. Były mąż będzie musiał zapłacić jej prawie 29 tys. złotych (w przeliczeniu na polskie pieniądze), a do tego dochodzą comiesięczne alimenty w wysokości ponad tysiąca złotych.

Decyzja ta została podjęta dzięki temu, że w styczniu wprowadzono zmiany w chińskim kodeksie cywilnym. Od tamtej pory jest w nim zapisane, że można dostać zadośćuczynienie, jeśli małżonek zupełnie nie zajmował się dziećmi i domem.

Duża część osób jest oburzona decyzją sądu, nie dlatego, że kobiecie przyznano rekompensatę, ale dlatego, że jest ona za mała. Nie ma jednak wątpliwości co do tego, że to i tak krok w dobrą stronę.

„Jestem w szoku, że praca pełnoetatowej gospodyni domowej jest tak niedoceniana. W Pekinie koszt zatrudnienia niani na rok wynosi znacznie więcej niż 50 tys. juanów [29 tys. złotych]” – pisze jeden z internautów.

Wielu zwróciło uwagę na to, że kobiety są traktowane jak pomoc domowa przez mężczyzn. Niejednokrotnie muszą rezygnować po ślubie z pracy i zajmować się domem, podczas gdy mężczyźni zupełnie nic w domu nie robią.

Wysokość rekompensaty została ustalona przez sąd, biorąc pod uwagę długość trwania małżeństwa, dochody rodziny i standardy życia w społeczeństwie. Oczywistym jest, że nie da się wyliczyć tego dokładnie.

Co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzu!

Źródło: NBC