Pewien rosyjski wojskowy ukradł konsolę PlayStation 4 jednemu z mieszkańców Mariupola. Za jakiś czas mężczyzna dostał od Rosjanina list z zapytaniem o… kod do płatnej usługi PS Network.
Żołnierz zapewnił, że „nie będzie czytać jego poczty, a tylko chce mieć dostęp do gier”. Historia ta w momencie obiegła sieć i zszokowała internautów.
Nietypowy mail od Rosjanina
W piątek, 27 maja, mieszkaniec Mariupola, który uciekł z miasta przed wojną, nie mógł uwierzyć własnym oczom, gdy otworzył skrzynkę mailową. Zobaczył tam list od… rosyjskiego żołnierza. Mężczyzna poprosił w nim o hasło do płatnej usługi PlayStation Network. Ukrainiec, któremu skradziono konsolę, odpisał tylko: „Nie”.
Rosjanin nie mógł pogodzić się z odmową, dlatego podkreślił, że nie będzie zaglądał na pocztę mężczyzny, a chce tylko „uzyskać dostęp do zablokowanych gier”.
„Nie potrzebuję twojej poczty” – napisał z błędami rosyjski żołnierz.
Na tę wiadomość nie dostał już odpowiedzi. Za jakiś czas pojawił się jeszcze jeden mail skierowany do mieszkańca Mariupola.
„Odpiszesz czy już nie żyjesz?” – nie dawał za wygraną Rosjanin.
Screeny rozmowy zostały opublikowane na Twitterze przez dziennikarkę Melanię Podoliak.
У людини з Маріуполя русня вкрала пс4, а тепер пише на пошту і просить пароль від акаунту. pic.twitter.com/oTjCYuiEkl
— Ostapenko (@OstAnatoliy) May 29, 2022
Ukrainiec zajmuje się teraz ustalaniem, gdzie przebywa złodziej konsoli. Wszystko wskazuje na to, że nadal jest w okupowanym państwie, ponieważ w Rosji serwisy PlayStation nie są już niedostępne od marca.
Podziel się tą szokującą historią z innymi!