W ostatnim czasie w Strzelinie powstało rondo, które w momencie wywołało prawdziwą burzę. Początkowo kpili z niego tylko mieszkańcy miasta, ale ostatecznie informacja o nim pojawiła się nawet w „Teleexpressie”. Co takiego wyróżnia je spośród innych rond? Można złapać się za głowę!
Władze miasta zdecydowały się na stworzenie ronda na skrzyżowaniu ulic Maczka i Okulickiego. Czy wystarczyło… namalować białe koło? Raczej nie!
Rondo, o którym usłyszała cała Polska
W miniony poniedziałek w Strzelinie na skrzyżowaniu ulic Maczka i Okulickiego kierowcy i rowerzyści nie mogli uwierzyć własnym oczom, widząc białe koło. Miało to być rondo, jednak plan nie do końca się powiódł. Jak wynika z doniesień, początkowo nie było tam nawet żadnych oznaczeń. Pojawiły się one dopiero po pewnym czasie, gdy lokalne media zainteresowały się sprawą.
„Kilkadziesiąt minut od publikacji postawiono na „rondzie” dodatkowe oznakowanie w postaci pachołków i … patrol straży miejskiej” – przekazał Strzelin998 w poniedziałek przy okazji publikacji nagrania.
Użytkownicy drogi prawdopodobnie mieli uznać namalowane koło za rondo. Tak się jednak nie stało. Widać to dokładnie na filmiku. Kierowcy są zdezorientowani i nie wiedzą, jak mają się zachować.
Po powstaniu „ronda” w sieci aż zawrzało. Niektórzy są zdania, że wcale nie było ono potrzebne, ponieważ rzadko kiedy dochodzi w tym miejscu do kolizji. Jeszcze inni przyznali, że zupełnie nie rozumieją, w czym tkwi problem.
„Tak wygląda większość rond w UK i jakoś wszyscy świetnie sobie z tym radzą” – czytamy w komentarzach.
„Niech jadą za granicę i tak przejadą, to ich to bardzo po kieszeni zaboli. Ślepi są, znaki drogowe nie są tylko na słupach. Co poniektórzy powinni się cofnąć chyba na kurs” – pisze internauta.
Co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzu!