Jeśli kiedykolwiek jechałeś przez wieś, wiesz, że większość gospodarstw jest całkiem zadbana, czysta i piękna.
Chyba każdy z nas kocha widok pięknych wzgórz i pól kukurydzy. Cóż, chyba jednak nie każdy… Albo przynajmniej jeden facet, który wyrzucił całą ciężarówkę śmieci na teren rolnika w Kalifornii. Ale całe szczęście facet, który posiadał tę ziemię, miał szansę się mu odwdzięczyć.
W Kalifornii bardzo łatwo pozbyć się śmieci, przy każdym budynku mieszkalnym znajdują się kontenery, a jeśli byłby nawet z tym problem, można wrzucić je do samochodu i wywieść w odpowiednie miejsca. Dlatego ciężko jest zrozumieć tego faceta. Zamiast wyrzucić śmieci tam gdzie trzeba, zdecydował się ich pozbyć zupełnie gdzie indziej… Na cudzej własności – pięknym gospodarstwie.
Ludzie tacy jak ten facet na pewno zasługują na porządną lekcję, ale rzadko mogą ją otrzymać. W końcu, jeśli wyrzucą śmieci w nie odpowiednie miejsce, rzadko kiedy zdarza się, że ktoś ich na tym przyłapie. Ale temu rolnikowi udało się dotrzeć do śmieciarza w zupełnie inny sposób.
Był ogromnie wściekły, gdy znalazł na swojej ziemi dużą stertę śmieci, za wszelką cenę chciał się odwdzięczyć temu brudasowi. Gdy zaczął zbierać ten cały bałagan, natrafił na jedną rzecz wśród wszystkich śmieci – kopertę z domowym adresem winowajcy.
Rolnik zapakował całą stertę śmieci do bagażnika swojego samochodu i ruszył pod adres.
A kiedy tam dotarł, mógł się zemścić, rozrzucając wszystkie śmieci na podwórko sprawcy. Chociaż śmieci wciąż nie trafiły we właściwe miejsce, najważniejsze, że rolnik mógł nauczyć tego pana bardzo ważnej lekcji.