To, co przeżył ten 4-miesięczny chłopiec po prostu nie mieści się w głowie. Kiedy poznacie jego historię, nie uwierzycie, do czego zdolny może być człowiek, a w tym wypadku – do czego zdolni mogą być rodzice.
Ojciec malucha został skazany na dożywocie, a w ostatnim czasie przed sądem stanęła również jego matka.
Odkrycie szokującej prawdy
Sterling Daniel Koehn to maluch, który zmarł w męczarniach 30 sierpnia 2017 roku. Niemowlę zostało znalezione w mieszkaniu w Alta Vista w stanie Iowa. Rodzice zupełnie się nim nie zajmowali – nie myli go i nie dawali mu jedzenia przez ok. 2 tygodnie! Nie był nawet wyciągany z kołyski.
Cheyanne Renae Harris i Zachary Paul Koehn to rodzice dziecka. Któregoś dnia zamknęli je w sypialni i zasłonili okna. Kał z pieluszki w końcu przeniknął przez skórę, a bakterie E. coli zaatakowały organizm, przyczyniając się do powstania poważnej infekcji. Muchy składały jaja na kale dziecka, a w końcu wylęgły się na jego ciele robaki. Dziecko wtedy jeszcze żyło…
Jak stwierdził później Coleman McAllister, zastępca prokuratora generalnego stanu Iowa:
,,Dziecko zmarło z powodu pieluszkowego zapalenia skóry.”
Rodzice chłopca zostali zatrzymani. Jak się okazało, w tym czasie, gdy ich synek ginął w męczarniach, oni opiekowali się 2-letnią córką. Wszystko to działo się w jednym i tym samym mieszkaniu.
Ojciec dziecka stanął przed sądem, a wyrok usłyszał po niecałej minucie trwania sprawy – czekało go dożywocie. Teraz toczy się sprawa matki. Obrońca kobiety chciał przekonać każdego, że matka cierpi psychicznie i jest narkomanką…
Według większości osób Harris wiedziała, że skazuje dziecko na śmierć. I nie zrobiła z tym zupełnie nic.
To wprost niewiarygodne, że rodzice byli zdolni zrobić coś takiego…
Podziel się tą historią z bliskimi, jeśli tobą również wstrząsnęła.
Źródło: fakt.pl, eu.desmoinesregister.com | Fotografie: Imgur.com