Wszystko zaczęło się od tego, że pewien pracownik budowlany, Rocky Hyatt, wyrzucając śmieci usłyszał płacz. Sytuacja ta miała miejsce w październiku 1995 roku. Mężczyzna był przekonany, że nie jest to płacz człowieka, tylko bardziej dźwięki wydawane przez kota.
Gdy się rozejrzał, wszystko stało się dla niego jasne…
Zobaczył, że nieopodal niego leży związany worek. Kiedy go otworzył, jego oczom ukazał się płaczący noworodek…
Nie zastanawiał się długo – jak najprędzej chciał dotrzeć na pogotowie.
Całe szczęście dziecku nic się nie stało i aktualnie ma dom, w którym każdy się nim opiekuje i okazuje mu miłość. Mary Grace adoptowało kochające małżeństwo. Od tej pory stała się Morgan Hill.
Dziewczyna dorastając dowiedziała się, że jest adoptowana. Jej celem stało się znalezienie mężczyzny, który ją uratował. Miała wtedy 20 lat.
Robiła wszystko, by tylko móc go odszukać…
Udało jej się udzielić wywiad dla telewizji i tak oto jej marzenie się spełniło! Reporterzy znaleźli mężczyznę.
Dziewczyna nie mogła powstrzymać łez, kiedy na niego patrzyła i dziękowała mu za to, co zrobił. On powiedział tylko jedno: To był dla mnie zaszczyt.
Reakcja Mary Grace wzruszy każdego. Koniecznie zobaczcie!
Dziewczyna podzieliła się swoją historią, ponieważ chciała dzięki temu zaapelować do matek, aby nie wyrzucały swoich dzieci, tylko skorzystały z okna życia.