Jak myślisz do jakiej prędkości mógłbyś rozpędzić rower, bez martwienia się o wywrotkę po uderzeniu w jakiś mały kamień na drodze, czy coś w tym rodzaju?
Dla niektórych osób nie ma odpowiedzi na to pytanie, ten rowerzysta ze Szwajcari – Francois Gissy jest właśnie jedną z tych osób. Wraz z niewielką pomocą udało mu się rozpędzić się na rowerze do około 333km/h i pobić rekord prędkości na rowerze. Zdecydował, że najlepszym sposobem, aby udowodnić jego moc był wyścig z bardzo szybkim Ferrari 430 Scuderia!
Całe zdarzenie uchwycono na kamerze, aby cały świat mógł zobaczyć dosłownie najszybszy rower na świecie! Trzeba przyznać, że rowerzysta miał niesamowitą odwagę, jadąc z taką siłą wystarczyłby mały kamyk na drodze aby stracił równowagę. Na szczęście nic takiego się nie stało. Zobaczcie sami: