in

Facet uratował ranną sowę. Nie uwierzysz w jaki sposób, mu podziękowała!

Ta historia pokazuje, że nie tylko domowe zwierzęta potrafią kochać i doceniać opiekę jaką zostały otoczone. Dzikie, niezależne i nieoswojone także są w stanie okazać wdzięczność i przywiązanie.

Kiedy ranna sowa, nazwana imieniem Gigi, trafiła do Wild At Heart Rescue w Mississippi, była w bardzo złym stanie. Miała wstrząs mózgu w wyniku zderzenia z samochodem, a przy tym ciało pokryte pasożytami.

Potrzebowała natychmiastowej pomocy, bez której nie przeżyłaby. Zajął się nią Douglas Pojeky znany w lecznicy jako rozmawiający z ptakami. Doug miał wyjątkowe podejście do Gigi podczas jej hospitalizacji..
 

Zajmował się nią delikatnie i troskliwie. Cierpliwie karmił, mówił do niej i głaskał. Po pewnym czasie Gigi nie wymagała już tak intensywnej opieki. Doug akurat wyjechał na kilka dni w sprawach osobistych. Gdy wrócił do pracy zrozumiał, że Gigi naprawdę mu ufa.
 
Gdy tylko go zobaczyła, przytuliła się do niego całym ciałem i nie chciała wyjść z objęć.
 

 
Gigi po zakończonej rehabilitacji zostanie wypuszczona na wolność. Do tego czasu będzie przebywała z człowiekiem, do którego ma pełne zaufanie…