Ostrzegamy. Ten artykuł zawiera zdjęcia, które mogą być nieodpowiednie dla niektórych czytelników.
Ciężka choroba jest prawdziwym sprawdzianem dla miłości. Musi przetrzymać fizyczne i psychiczne cierpienie chorego. Oczekiwanie wsparcia, ból, poczucie bezsilności, a czasem trudne do zaakceptowania zmiany fizyczne.
Atittaya Chumkeaw udowodniła, że to możliwe. Z Chokchai poznali się i zakochali w sobie trzy lata temu. Oboje pochodzą z miejscowości Songkhla w Tajlandii. Mieli przed sobą świetlaną, wspólną przyszłość, gdyby nie to, że po roku znajomości Chokchai usłyszał straszną diagnozę – siatkówczak – nowotwór złośliwy oczu.
Choroba nie tylko odebrała mu wzrok. Rozprzestrzeniła się na tkanki twarzy okrutnie ją zniekształcając.
Chokchai przeszedł już operację i dwie chemioterapie. Mimo to, rokowania nie są dobre. Dawno by się załamał, gdyby nie to, że jego ukochana Atittaya stoi przy nim murem. Wspiera go, opiekuje się nim i pociesza.
Niedawno Atittaya opublikowała ich wspólne zdjęcie i podpisała je: „Trzeci rok razem a ja ciągle zakochana.”
Zapytana o to czy zdaje sobie sprawę, że Chokchai może nie wyzdrowieć odpowiada: „Będziemy mieć lepsze życie. Podejmiemy każdą walkę. Nigdy się nie poddamy”.
Chokchai ma wielkie szczęście, że w tak strasznej chorobie towarzyszy mu właśnie ona.
„Gdyby nie Atittaya poddałbym się już dawno” – wyznaje
Mamy nadzieję, że uda im się pokonać chorobę i znaleźć zasłużony spokój i szczęście. Los wystarczająco już doświadczył tych młodych ludzi…