in

Trzech facetów weszło ze swoimi psami na molo i zaczęło wrzucać je po kolei do lodowatego morza.

Jakiś czas temu doszło do zdarzenia, które pozostanie w pamięci wielu osób na długo. Historia zaczyna się w chwili, kiedy na molo pojawia się trzech facetów z dziewięcioma chartami.

Jeden z mężczyzn postanowił wrzucić swojego psa do lodowatego morza i potem go wyciągnąć – bez żadnego celu. Nie jesteśmy w stanie tego pojąć…

,,Zaprowadzili swoje psy aż do końca molo i wtedy to się stało. Fale były dość potężne, coś koło metra wysokości i pomyślałem sobie: przecież mogło wepchnąć te biedne zwierzęta pod molo. Grupa liczyła dużo psów i wyszło na jaw, że zrzucano je jeden po drugim.” – mówi świadek zdarzenia.
 

Właściciel organizacji RSCPA, John Stephenson, doszedł do wniosku, że to zdarzenie jest naprawdę brutalne i dawno nie spotkał się z czymś takim. Był w szoku, że ludzie mogą robić takie rzeczy żywym istotom.
 
,,Nie przypominam sobie, żebym spotkał się z taką brutalnością. To, co zrobili ci ludzie, było zupełnie pozbawione sensu. Zastanawiam się, czy byli świadomi tego, że morze jest lodowate, a psy wszystko odczuwają.” – mówi John Stephenson.
 

 
,,Kiedy było już po wszystkim, dostaliśmy telefon od świadka, który wysłał zdjęcia z tego zdarzenia. Póki co nie mamy więcej informacji w tej sprawie. Cały czas prosimy każdego, kto może coś wiedzieć, aby skontaktował się z nami pod numerem 0300 1234 999.” – informuje rzeczniczka organizacji.