Suczka labradora Messy mieszka w Tajlandii. Jej właścicielem jest Oranit Kittragul. Messy jest bardzo łagodna i kochana.
Po drugiej stronie ulicy mieszka Andy, rasy husky.
Andy nie lubi, gdy jego właściciele idą do pracy, wyje i zawodzi. Wtedy Messy zrywa się i pędzi do płotu, oszczekuje Andiego i już po chwili Andy wydaje się być uspokojony i zrelaksowany.
Pewnego dnia właściciel Andiego wychodząc do pracy niechcący nie zamknął bramy. Nie trzeba było długo czekać, by Andy wykorzystując sposobność co sił pognał w stronę Messy.
Właścicielowi Messy udało się uchwycić tę wzruszającą chwilę.
Mamy nadzieję, że to nie koniec historii tej miłości i właściciele psów pozwolą im się czasem umówić na randkę.