Z kraju

Dane z GUS są poniżej najczarniejszego scenariusza. Zabraknie rąk do pracy?

Przyrost naturalny w Polsce jest w gorszej sytuacji niż przewidywały najczarniejsze scenariusze. Dane dostarczone przez GUS są bardzo niepokojące.

Z analizy danych GUS wynika, że liczba urodzeń spada, a liczba zgonów rośnie. Nie pomagają w tym inicjatywy rządowe, które miały zwiększyć dzietność w Polsce. Według eksperta, niedobór siły roboczej może być nieuchronny.

Na dane GUS zwrócił uwagę m.in. ekonomista Rafał Mundry. Zauważył, że w ostatnich 12 miesiącach urodziło się zaledwie 314,7 tys. osób.

„To poniżej najczarniejszego scenariusza wg prognoz GUS i Ministerstwa Rodziny. W wariancie średnim miało się urodzić 327 tys., niskim – 314 713 tys. Dzięki 500 plus – 370 tys.” – napisał na Twitterze.

Wskaźnik przyrostu naturalnego ma ogromny wpływ na gospodarkę. Społeczeństwo się starzeje, a więc brakuje rąk do pracy. Osoby w wieku 20-30 lat nie są chętni do posiadania dzieci, podając jako powody inflację, zaostrzenie prawa antyaborcyjnego, wojnę na Ukrainie i obawy o opiekę zdrowotną.

Źródło: o2.pl, parenting.pl