W ostatnim czasie w USA doszło do czegoś, obok czego nie da się przejść obojętnie. Pewien mężczyzna z nożem w ręku planował porwać 11-latkę. Gdyby nie kamera, która rejestrowała całe zajście, z pewnością nie udałoby się go tak łatwo zatrzymać.
Sceny z wideo mrożą krew w żyłach. To po prostu nie mieści się w głowie. Aż strach pomyśleć, co musiała przeżywać ta dziewczynka.
Nieudane porwanie
Całe zajście miało miejsce 18 maja w Pensacola na Florydzie. 11-latka czekała na autobus, kiedy nagle pod przystanek podjechał pewien nieznajomy mężczyzna i z nożem w ręku próbował zaciągnąć ją do środka auta. Dziewczynka zaczęła się szamotać, co sprawiło, że ostatecznie napastnik zrezygnował i uciekł.
Próbę porwania nagrały kamery monitoringu w pobliżu jednej z posesji. Nagranie trafiło do sieci i natychmiast stało się przestrogą dla każdego. Udało się zarejestrować numer tablic rejestracyjnych i model samochodu, dzięki czemu napastnik szybko został schwytany.
Wyszło na jaw, że to 30-letni Jared Paul Stang. Oskarżono go o próbę porwania dziecka poniżej 13. roku życia, napad z użyciem noża oraz pobicie. Kaucja wynosi półtora miliona dolarów.
Całe szczęście, że dziewczynce nic się nie stało…
Podziel się tą szokującą historią ze swoimi znajomymi!