W obliczu nieoczekiwanej niespodzianki, zarówno szok jak i strach ogarnęły pracowników domu dziecka w małym miasteczku Długie na Podkarpaciu. Wszystko zaczęło się od pozostawionej przez nieznajomego metalowej skrzyni, usytuowanej tuż przed placówką. Pomimo uspokajającej notatki na skrzyni: „Proszę się nie bać. Paczka to darowizna, nic groźnego”, pojawiały się pytania co do potencjalnej zawartości. Z obawy o bezpieczeństwo, zdecydowano się wezwać służby mundurowe, które przeprowadziły inspekcję skrzyni. To, co znaleziono w środku, było naprawdę zaskakujące.
Niespodziewany prezent przed domem dziecka
Około siódmej nad ranem, niespodzianka czekała na podopiecznych i opiekunów domu dziecka w Długiem. Metalowa skrzynia, pozostawiona przez anonimową osobę, pojawiła się przed budynkiem.
Jeden z pracowników placówki zauważył człowieka, który pozostawił skrzynię, jednak nie zdążył zadać mu żadnych pytań, ponieważ ten szybko zniknął mu z oczu. Co więcej, skrzynia była starannie zabezpieczona metalowym łańcuchem i szyfrowaną kłódką, co mogło zdecydowanie budzić niepokój. Na skrzyni znalazło się miejsce na krótką notatkę: „Proszę się nie bać. Paczka to darowizna, nic groźnego”. Niemniej jednak, w tych okolicznościach, trudno było w pełni uwierzyć tym zapewnieniom. Policja została wezwana na miejsce.
Sekwencja tajemniczych wydarzeń
Zanim jeszcze policja zdążyła dotrzeć na miejsce, zdarzyło się coś równie zaskakującego. Osoba, która pozostawiła skrzynię, skontaktowała się z redakcją portalu Krosno112.pl, przekazując kod 7777 do otwarcia kłódki.
Dziennikarze początkowo byli zdezorientowani, ale szybko zorientowali się, że informacja ta dotyczy tajemniczego „prezentu” w Długiem. Gdy w końcu udało się otworzyć skrzynię, zawartość w środku wywołała zdumienie wszystkich na miejscu.
Hojna suma gotówki pod ścisłym nadzorem
Znajdująca się w skrzyni kolekcja różnych słodyczy była dopiero częścią niespodzianki. W jej wnętrzu znaleziono także 100 tysięcy złotych w banknotach o nominale stu złotych.
Portal Krosno112.pl informuje, że tożsamość hojnego darczyńcy nadal pozostaje tajemnicą. Redakcja Polsat News ustaliła, że pieniądze są teraz w bezpiecznym miejscu, podczas gdy policja prowadzi dochodzenie, aby upewnić się, że nie pochodzą one z przestępstwa.
Jeśli dochodzenie zakończy się pomyślnie, te środki trafią na konto domu dziecka w Długiem. Z pewnością okażą się nieocenione przy realizacji niezbędnych modernizacji i remontów placówki.
Źródło: Krosno112.pl, Polsat News