fot. tiktok/ criss_394
in

Dziecko wybuchło płaczem, gdy zobaczyło co jest w pralce. „Oj matka, ale dałaś plamę”

Niektóre dzieci są bardzo przywiązane do swoich maskotek i zabawek, zabierają je ze sobą wszędzie i nie mogą bez nich spać. Niestety po pewnym czasie, te zabawki mogą stać się siedliskiem bakterii i roztoczy, a to oznacza, że trzeba je przeprać. Jednak to nie jest łatwe, ponieważ dzieci często niechętne rozstają się ze swoimi ulubionymi przedmiotami. Niektórzy rodzice piorą je w nocy lub podczas drzemki dziecka, ale nie wszyscy wpadli na takie rozwiązanie.

Pranie zabawek dziecka

Pîrvu Cristina jest dumną mamą kilkuletniego chłopca, która często publikuje nagrania z synem na swoim koncie TikTok. Na jednym z nich, widzimy zrozpaczonego chłopca, który zauważył, że jego ulubiona maskotka jest w pralce. Chłopiec chciał ją wyjąć, ale nie mógł. Płakał i patrzył błagalnie na swoją mamę, aby jakoś pomogła.

@criss_394 Cand iti baga ma-ta jucariile la spalat😂😂#kevin #inimamea ♬ sunet original – Pîrvu Cristina

Pod nagraniem pojawiły się komentarze użytkowników, w których niektórzy skrytykowali mamę za to, co się stało. Jednak większość użytkowników rozumie problem i próbuje znaleźć rozwiązanie, aby uniknąć dramatów.

„Zamiast uspokoić, przytulić, to nagrywa”
„Oj matka, ale dałaś plamę.”
„Dlatego ja prałam w nocy, żeby uniknąć tego typu scen.”
„Nigdy bym tego nie zrobiła swojemu dziecku, wolałabym wyprać w nocy, gdy śpi, żeby aż tak biedulek nie płakał. Szkoda mi się go zrobiło.”
– czytamy w komentarzach.

Aby uniknąć takich sytuacji, rodzice mogą próbować rozmawiać z dzieckiem o tym, że maskotki muszą być prane, aby pozbyć się bakterii i roztoczy.

Można też spróbować znaleźć alternatywne rozwiązanie, takie jak zakup nowej maskotki lub zabawki, która mogłaby zastąpić tą, która jest na ten moment w pralce.

Źródło:edziecko.pl