in

Jej niepełnosprawny syn wpadł w histerię. Obcy facet zareagował na to w sposób, który każdy powinien zobaczyć.

James ma 9 lat. Urodził się z zespołem Downa i cierpi na autyzm. Jego mama LynnMarie kupiła mu iPada, który stał się dla chłopca źródłem komunikacji i narzędziem do nauki.

Niestety właśnie się zepsuł, a zapowiadana burza śnieżna w Nashville mogła uniemożliwić na jakiś czas możliwość zakupu. Mama zabrała więc syna do sklepu Apple po nowe urządzenie.

Pobyt w centrum handlowym jest dla takiego dziecka jak James wydarzeniem bardzo stresującym. Tym bardziej dla jego zmęczonej mamy. Kiedy dotarli do sklepu Apple, James był juz zniecierpliwiony i zagubiony.

W pewnym momencie coś go zdenerwowało i zaczął biec przed siebie na oślep. Wpadł w szybę sklepową i uderzył w nią z całej siły. Matka Jamesa była przestraszona, bezradna i smutna, ale wtedy pracownik sklepu swoim zachowaniem zasłużył na długi list LynnMarie do szefostwa sklepu.

„Do Apple Store w Green Hills.

Piszę, by powiadomić Was jak znakomicie Wasz pracownik potraktował mnie i mojego syna Jamesa, gdy odwiedziliśmy wasz sklep w celu zakupu iPada.

Kiedy James miał trzy latka kupiliśmy mu pierwszego iPada. Szybko okazał się czymś więcej niż tylko urządzeniem do oglądania bajek. Jest to narzędzie komunikowania się dla Jamesa. Ponieważ cierpi on na zespół Downa, a gdy miał 6 lat zdiagnozowano u niego również autyzm, używamy iPada jako narzędzie do codziennej nauki.

Niestety, pomimo trzymania w etui, po siedmiu latach używania, pierwszy iPad Jamesa przestał działać. Wymienialiśmy wielokrotnie ekran, ale ten wciąż się psuł. Najwyraźniej nadszedł czas na nowe urządzenie!

W czwartek razem z Jamesem udaliśmy się do sklepu Apple w Green Hills. Gdy oglądaliśmy iPady James zobaczył coś co sprawiło, że nagle zaczął biec z całej siły. Chciał wybiec ze sklepu. Problemem jednak okazało się, że zamiast wybiec przez drzwi, wpadł na szklaną ścianę. Uderzył z całej siły i przewrócił się. Cały sklep popatrzył się na nas gdy usłyszał odgłos uderzenie Jamesa o szybę, a potem o ziemię.

Podbiegłam do niego i chciałam go uspokoić. James ma bardzo wysoką tolerancję na ból, więc płakał bardzo krótko. Za to ja nie mogłam przestać płakać. Przytuliłam go i siedzieliśmy na podłodze. Wtedy podszedł do nas pracownik sklepu i usiadł obok nas. Zapytał czy wszystko jest w porządku i czy może coś dla nas zrobić. Wydaje mi się, że wtedy zrozumiał, że James jest dzieckiem o specjalnych potrzebach.

– Chyba damy sobie radę – powiedziałam – Ale wygląda na to, że on jutro będzie miał niezłego guza na czole. 

– Czy mogę w czymś pomóc? – spytał pracownik sklepu
 
(chciałam poprosić o drinka, by uspokoić nerwy, jednak jestem prawie pewna, że tego bym nie dostała, nawet na zapleczu sklepu).

Powiedziałam:
 
-W zasadzie, przyszliśmy kupić iPada dla Jamesa, a jeśli byłby pan tak miły czy mógłby pan go nam sprzedać i pomóc uruchomić… tutaj na podłodze?
 
I dokładnie tak zrobił. Wasz wspaniały pracownik usiadł z Jamesem na podłodze sklepu i ustawił nowego iPada. Brak mi słów, by oddać to jak bardzo jestem wdzięczna, że poświęcił czas, by pomóc nam dokładnie tam, gdzie się znajdowaliśmy. Nie musiał siadać z nami na podłodze sklepu. Mógł poczekać, aż wstaniemy. Mógł poczekać, aż wrócimy następnego dnia. Ale on siedział z nami na podłodze. Dostał nawet od Jamesa „żółwika”, a ja zrobiłam im zdjęcie. 
 
Życie to ciągła nauka. Ja nauczyłam się dziś, że zawsze powinnam pamiętać o tym żeby spotykać się z ludźmi dokładnie tam gdzie są. Skupienie się na swoich planach, rutynie jest bardzo proste, przez to nie widzimy tego czego naprawdę potrzebują inni. Pragnę być lepsza. Pragnę być mniej skupiona na sobie, by nigdy nie stracić szansy, by odpowiedzieć na potrzeby drugiej osoby wtedy, kiedy będzie trzeba.”
 
LynnMarie wraz ze swoim synem Jamesem.
 

 
Często zdarza się, że James pod wpływem różnych bodźców wpada w panikę lub złość. Jak miało to miejsce w Apple Store
 

 
Pracownik sklepu Apple Store dokładnie wiedział jak sprostać sytuacji i specjalnym potrzebom małego klienta.
 

 
Niech ta historia będzie dla nas inspiracją uważności i otwartości na drugiego człowieka. Udostępnij ją.