W pewnej chwili mama złapała swoje dziecko i wyrzuciła je przez okno – wszystko to miało miejsce na oczach przerażonych sąsiadów. Chwilę później z okna zrzucone zostało kolejne. Powód nie mieści się w głowie, to po prostu przerażające.
Mama dwóch chłopców musiała działać szybko. Wiedziała, że w innym razie dojdzie do tragedii. W jednym z rosyjskich miast doszło do porażających scen. Nagranie, które trafiło do sieci, zszokowało internautów.
Pożar w mieszkaniu
Aż trudno sobie wyobrazić, co musiała przeżyć kobieta, która pewnego dnia obudziła się w mieszkaniu, które pokrył ogień i dym. 25-latka z Nowosybirska wiedziała, że nie ma czasu na zastanowienie. Robiła wszystko, co w jej mocy, aby wydostać się z mieszkania przez drzwi, jednak nie udało się. Złapała więc dwóch swoich synków i wybiegła na balkon, krzycząc o pomoc.
„Kiedy się obudziła, tylko jedno z dwójki jej dzieci było obok. Później znalazła drugie dziecko, przedzierając się przez kłęby dymu, wyszła z nimi na balkon. Później niewiele pamięta” – informuje „Daily Mail”.
Sąsiedzi szybko przybiegli na miejsce i rozciągnęli koc pod balkonem. Mama zrzuciła z trzeciego piętra jedno swoje dziecko, a później drugie – całe szczęście, dzięki materiałowi trzymanemu przez sąsiadów, upadek był zamortyzowany.
„Oczywiście, to przerażające rzucić dzieci z trzeciego piętra, ale musiałam to zrobić. Nie wiem, skąd wzięłam odwagę” – zwierza się 25-latka w rozmowie z „Daily Mail”.
Gdyby nie szybkie decyzje kobiety i pomoc sąsiadów, mogłoby się to zakończyć tragicznie. Póki co nie wiadomo, jakie są przyczyny pożaru. Śledczy rozpoczęli dochodzenie w tej sprawie.