W którym z nas nie budzi się sentyment na myśl o „maluchu”? Lata temu samochód ten był bardzo drogi, a każdy jego posiadacz czuł dumę. Dziś raczej rzadko widujemy go na jezdni czy też na parkingu. Jak się okazuje, już niebawem może się to zmienić. Będzie nowy Fiat 126? Jest to niepewne, ale jednak możliwe! Internauci przecierają oczy ze zdumienia.
„Maluch” powróci?
Z pewnością każdy z nas przynajmniej raz w życiu jechał „maluchem”. W upalne dni jazda tym samochodem jest po prostu nie do zniesienia, ale pięknych wspomnień z nim związanych w głowach ludzi nie brakuje.
W latach 80. i 90. Polacy najchętniej jeździli Fiatem 126. Było to jedno z nielicznych aut, jakie w ogóle można było dostać na rynku wtórnym. Utrzymanie go nie kosztowało zbyt dużo, a jeśli się coś zepsuło – nie było również problemu z naprawą dzięki prostej konstrukcji auta.
Ostatni taki samochód został wyprodukowany w 2000, ale do dziś ma wiernych fanów, np. Toma Hanksa.
Skoro ludzie tak uwielbiają ten samochód, czy jest opcja, aby powrócił? Jak się okazuje – tak, w nowoczesnej wersji. Studio projektowe Ma-De Studio zajęło się przygotowaniem wizualizacji nowego wcielenia Fiata 126. Efekt zwala z nóg.
„Zdecydowaliśmy się zachować, przyjmując nową interpretację, kontur i pewne niepowtarzalne elementy stylistyczne takie jak zwężający się dach z tyłu i kwadratowe reflektory zdominowane przez charakterystyczną linię dookoła pojazdu” – zdradza Andrea Della Vecchia, twórca wizualizacji, w rozmowie z Auto światem.
Jak czytamy na serwisie moto.pl, w nowym maluchu zmieściłyby się cztery osoby. Samochód byłby całkowicie elektryczny!
Tylko spójrzcie na to cudo!
