in

Pracownicy lotniska znaleźli w toalecie porzuconego szczeniaka. List zostawiony obok niego, poruszył ich do głębi!

Lotnisko w Las Vegas jest miejscem, w którym pracownicy znajdują wiele, dziwacznych i praktycznych przedmiotów, pozostawianych przez pasażerów.

Tym razem jednak, niedaleko toalety, zauważyli malutkiego, przerażonego pieska, który kulił się w kącie.

Gdy podeszli bliżej, zauważyli obok zwierzęcia list z wyjaśnieniami. Słowa odczytane z kartki, mocno ich zdziwiły i poruszyły do głębi.

„Witam. Nazywam się Chevy i do tej pory miałem kochającą właścicielkę, która jednak związała się z mocno agresywnym mężczyzną, przed którym obecnie przyszło jej uciekać. Ponieważ nie mogła mnie zabrać ze sobą, postanowiła pozostawić mnie tutaj licząc na Waszą dobroć i bezinteresowną pomoc. Wiem, że bardzo mnie kocha i choć pęka jej serce, liczy, że znajdę nowy, kochający domek. Na głowie mam guza – to od kopnięcia jej chłopaka. Ponieważ, trochę ją on niepokoił, prosi o wsparcie weterynarza.”

Bohaterka opowieści, musiała uciekać przed chłopakiem i choć bardzo kochała psa, zdecydowała się na dramatyczny krok pozostawienia go na lotnisku. Chewy, ostatecznie został przewieziony do Connor and Millie’s Dog Resque, pewnej organizacji pomagającej psom. Na miejscu został on poddany wszystkim niezbędnym badaniom oraz został opatrzony.

Cios, który piesek otrzymał w głowę był mocny ale na szczęście nie wyrządził zwierzęciu żadnej krzywdy. Obecnie Chewy przebywa zdrowy w ośrodku i czeka na dobrego człowieka, który zdecyduje oddać mu nie tylko swój dom, ale przede wszystkim, własne serce.