Pewien przedsiębiorca z Wielkiej Brytanii wpadł na pomysł, który od razu wywołał prawdziwą burzę. Mężczyzna chciał zadbać o dyscyplinę pracowników, dlatego wywiesił nietypowe ogłoszenie. Jego treść wbija w fotel.
Od tej chwili w firmie miały panować nowe zasady – jeśli ktoś się spóźni 10 minut, będzie zmuszony zostać 10 minut po pracy.
„Jeśli przyjedziesz o 10:02, będziesz musiał zostać dodatkowe 20 minut do 18:20” – możemy przeczytać.
Internauci oburzeni
Zdjęcie surowego ogłoszenia zostało wrzucone do sieci przez jednego z pracowników. Post na Reddicie bardzo szybko zobaczyło mnóstwo osób i zyskał on ponad 70 tys. polubień.
„Pozdrowienia dla najgorszego miejsca, w jakim kiedykolwiek pracowałem (oczywiście obowiązuje tu płaca minimalna)” – napisał pod zdjęciem.
Zachowanie pracodawcy nie spodobało się internautom. Nie zostawili na mężczyźnie suchej nitki. Niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy to w ogóle jest zgodne z prawem.
„Jeżeli ktoś chce stracić pracowników, to jest to najlepszy sposób” – pisze internauta.
„Jeżeli przyjdziesz o 9:58 to możesz wyjść o 17:40?” – zastanawia się inny.
„Spóźnij się godzinę do pracy i zmuś ich, aby przestrzegali tej zasady. W ten sposób możesz łatwo wyrobić nadgodziny” – wpadła na pomysł użytkowniczka Reddita.
A wy? Co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzu!