in ,

Polski „żywy Ken” wydał majątek na operacje. Nie do wiary, jak wyglądał przed metamorfozą

Polski „żywy Ken” zdążył już wszystkich zszokować swoim wyglądem. Wydał majątek na operacje plastyczne i nie zamierza powiedzieć sobie: stop. Większość Polaków kojarzy go z telewizji.

Nie ma wątpliwości co do tego, że operacje plastyczne zmieniły Michała Przybyłowicza nie do poznania. Okrzyknięto go polskim „żywym Kenem”.

Mężczyzna kocha swoją metamorfozę i nie zamierza wyglądać naturalnie. Jego życiową pasją jest powolne przeistaczanie się w żywą lalkę. Wszystkie swoje oszczędności przeznacza na to, żeby zmieniać coś w swoim wyglądzie. Operacje są już dla niego na porządku dziennym.

Jak nieraz mówił w wywiadach, nie żałuje, że wydał tyle pieniędzy na modyfikację swojego ciała. Jak czytamy na Pudelku, nie tak dawno poddał się bardzo skomplikowanej operacji klatki piersiowej, która mogła zakończyć się bardzo źle.

Wczoraj wróżbita Michael, dziś „żywy Ken”

Młody mężczyzna nie od zawsze wyglądał jak lalka. Jeszcze kilka lat temu Michał Przybyłowicz występował w telewizji jako wróżbita w znanym programie. Tam zaczynał swoją karierę w show-biznesie. Jeszcze w tym roku pojawiły się na Facebooku programy na żywo z horoskopami, które prezentował.

Na obecną chwilę „żywy Ken” nie wyobraża sobie nie wykonywać operacji plastycznych. W najbliższym czasie zamierza zrobić: korektę nosa, implanty brzucha i bicepsów.

A tak Pan Michał wyglądał przed metamorfozą:

Co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzu!