Pandemia koronawirusa sprawiła, że musieliśmy zapomnieć o wielu swoich planach, także tych dotyczących ferii zimowych. Wprowadzone zostały liczne obostrzenia, które zmuszają nas do zmiany swoich zachowań. Znaleźli się jednak tacy, którzy mimo szalejącego wirusa zdecydowali się na to, że spędzą ten czas tak, jak co roku – na stokach. Nie można jeździć na nartach ani na snowboardzie, więc… turyści wybrali sanki!
W sieci pojawiło się szokujące nagranie, na którym możemy zobaczyć, jak do akcji wkracza policja.
Policjanci z megafonami
Rząd postanowił, że w tym roku z uwagi na pandemię koronawirusa konieczne jest wprowadzenie licznych obostrzeń i ustalenie jednego terminu na ferie zimowe. Polacy znaleźli jednak rozwiązanie, jak spędzić ten czas na stoku.
Na YouTubie pojawiło się nagranie, które w momencie stało się prawdziwym hitem sieci. Widzimy na nim, jak policja próbuje przegonić ludzi zjeżdżających na sankach.
Całe zajście miało miejsce na stoku narciarskim koło Krakowa w Podstolice. Przez megafony było słychać:
„Uwaga! Uwaga! Policja informuje. Mamy stan epidemii. Pozostając w tym miejscu, narażasz na niebezpieczeństwo zakażenia siebie i innych. Prosimy o opuszczanie tego miejsca. Chroń siebie i bliskich”
Osoba, która wszystko sfilmowała, postanowiła także, że powie, co myśli o działaniu policjantów:
„Słuchajcie to scena jak z Misia albo Seksmisji… Z mroku głos z megafonów policji. Kilkaset ludzi radośnie bawi się na śniegu, a z mroku, z megafonów ostrzeżenia policji o pandemii. Kompletny surrealizm”
Na nagraniu widać, że ludzie nie przestrzegają obostrzeń. Brak przestrzegania podstawowych zasad takich jak unikanie tłumu i trzymanie 1,5-metrowego dystansu zwiększa ryzyko zakażenia koronawirusem. Z tego względu policja postanowiła interweniować.
Koniecznie obejrzyjcie wideo poniżej: