in

Pofarbowała swojego psa środkiem dla ludzi. To co przeżył ten zwierzak, nie mieści się w głowie

Suczka Violet doznała bardzo ciężkich poparzeń kiedy jej pani postanowiła ufarbować jej sierść farbą do włosów.

Chemikalia zawarte w farbie dotkliwie poraniły skórę biednego pieska.
Zdjęcia mają na celu uświadomienie niebezpieczeństwa i zapobieżeniu takim bezmyślnym działaniom w przyszłości.

Violet jest mieszańcem maltańczyka. Trafiła do szpitala z rozległymi ranami na skórze.

Szpital upublicznił zdjęcia. Placówka liczy, że dzięki temu już nigdy więcej nie ucierpi żaden zwierzak.

Jak to się stało?

Szczegóły zna tylko właścicielka, ale ona zezna o nich dopiero przed sądem. Możemy się domyślać, że imię suczki ma z tym coś wspólnego…


 
„Oczy Violet były tak opuchnięte i nie mogła ich otworzyć. Gdy ją przywieziono była ledwie żywa, przelewała się przez ręce. Rozlegle poparzona skóra, była jedną, wielką raną. Podaliśmy jej płyny, leki przeciwbólowe i delikatnie zaczęliśmy ją myć, aby usunąć jak najwięcej chemikaliów. Następnie opatrzyliśmy rany” – mówią weterynarze, którzy zajmowali się Violet po przyjęciu do szpitala.
 

 
„Potem czekaliśmy czy uda jej się przeżyć noc. Najgorsze nie minęło, ale ożywiła się i wydawało się, że jest nadzieja na wyzdrowienie.”
 

 
Obecnie niebezpieczeństwo minęło i Violet ma się dobrze. Nie została oddana właścicielce, trafiła do schroniska, gdzie czeka na nowy, miejmy nadzieję bezpieczny dom i odpowiedzialnego właściciela.
 
Udostępnij ku przestrodze!