Widok za oknem w lutym zdecydowanie dopisuje – aż chce się wychodzić na świeże powietrze. Jest to naprawdę ciepły i słoneczny miesiąc w tym roku.
Pogoda sprzyja, ale nie zapominajmy, że sprzyja nie tylko nam… ale niestety także kleszczom.
Wiele lasów w tym roku stało się po prostu siedliskiem tych małych intruzów. Mieszkańcy z okolic mówią, że to już plaga.
Pan Michał Kaczerowski, jeden z mieszkańców, wie o tym doskonale, bo przekonał się na własnej skórze. W niedzielę wybrał się na spacer ze swoimi dziećmi. Jednak do domu przyprowadził niechcianych gości. Udostępnił na swoim profilu na Twitterze to okropne zdjęcie.
🔴 Spacer z dziećmi w poszukiwaniu wiosny zakończony niespodziewanie. Kleszcze w połowie lutego ? Uważajcie na siebie i podajcie dalej. #climatechange #zmianyklimatu #Warszawa pic.twitter.com/gCRYfPSWtf
— Michał Kaczerowski (@mkaczerowski) 17 lutego 2019
Na zdjęciu widzimy kleszcza, który został znaleziony na ubranku jednego z dzieci.
Doktor Marta Hajdul-Marwicz, parazytolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego informuje nas o tym, że temperatura w tym miesiącu najzwyczajniej w świecie sprzyja kleszczom. Przez nią jest ich aż tyle.
,,Jeszcze jest zima, owszem, ale w powietrzu czuć wiosnę. Jest ciepło, nie ma mrozu, a to oznacza dla kleszczy wyjście na światło dzienne i rozpoczęcie polowań.”
Eksperci twierdzą, że nigdy wcześniej nie mieliśmy do czynienia z taką plagą kleszczy już w lutym.
Nie wolno zapominać o tym, że kleszcze mogą okazać się bardzo groźne dla naszego zdrowia, jak i zdrowia naszych pupili. Po każdym spacerze należy oglądać, czy aby na pewno nie przyprowadziliśmy ze sobą kleszcza.
Koniecznie podzielcie się tą ważną informacją ze swoimi znajomymi!