Kayla Filoon to 20-latka, która mieszka i studiuje w Filadelfii w Pensylwanii, a jednocześnie pomaga w schronisku jako wolontariuszka. Kiedy tylko miała wolną chwilę, chodziła tam i pomagała wyprowadzać psy na spacer.
Gdy pewnego dnia odwiedziła to miejsce i przechodziła między klatkami, spostrzegła nowego psa rasy pitbull, którego widok ścisnął ją za serce. Dowiedziała się, że wabi się Russ. Był spokojny i wyjątkowo się jej przyglądał. Kayla była zszokowana jego wyglądem. Był posiniaczony, zaniedbany, miał infekcję oczu, kaszel i chorobę skóry.
Kobieta zabrała go na spacer i ku jej zaskoczeniu piesek trzymał się blisko niej przez cały czas. Jednak to co ją najbardziej oczarowało to fakt, że Russ szybko zaufał studentce – opierał na niej głowę za każdym razem, gdy się zatrzymywali i jadł smakołyki z jej ręki. Dlatego też kiedy wróciła kolejnego dnia do schroniska, od razu wyruszyła z Russem na dalszą wędrówkę. Gdy po pewnym czasie, zmęczona usiadła na trawie, pies z wielkim uczuciem położył się jej na kolanach. W tamtej chwili kobieta uświadomiła sobie, że połączyła ich niezwykła więź i po powrocie ze spaceru natychmiast oświadczyła, że pragnie go zaadoptować.
Od tamtego momentu stali się nierozłączni. Russ zawsze jest obok i przytula się słodko, nawet kiedy Kayla zajęta jest pisaniem prac zaliczeniowych.
Ze względu na chorobę skóry, pitbull zmuszony jest odbywać specjalne lecznicze kąpiele, by poprawić jej stan.
Widać na pierwszy rzut oka, jak wielka więź ich łączy i jak bardzo się pokochali. Piesek na pewno jest bardzo wdzięczny za wszystko, co zrobiła dla niego Kayla. Jak miło, że ta dwójka odnalazła siebie nawzajem!
Chyba nie macie wątpliwości, że to zwierzęta są najwierniejszymi i najbardziej oddanymi towarzyszami ludzi?