in

Zmarł Piotr Kuldanek. Znany bloger opisał, jak to jest umierać przez COVID-19.

Piotr Kuldanek, autor popularnego bloga PanCodziennik.pl zmarł z powodu COVID-19. Przed śmiercią na bieżąco relacjonował swoją walkę i wspominał również o swoich bliskich.

Jeszcze kilka dni temu mogliśmy na bieżąco czytać jego posty na Twitterze, w których Piotr opisywał swoje starcie z koronawirusem.

Choroba dopadła jego i jego bliskich po „małej, rodzinnej imprezie”.

„Uznaliśmy, że prawie wszyscy mieszkamy razem albo pracujemy jakbyśmy mieszkali, więc co nam może się stać? A jednak. Moja głupota niech Wam pomoże lepiej podjąć decyzje” – pisał w jednym z tweetów.

Piotr opublikował także zdjęcie palca z pulsoksymetrem – urządzeniem mierzącym poziom saturacji krwi.

„To z lewej to saturacja. Jak idzie w dół to game over, umierasz. Tak jak mi w ciągu ostatnich 40 godzin” – relacjonował jeszcze w poniedziałek.

Zaapelował do wszystkich o to, aby dbali o siebie i nie zważali na to, że większość choruje bezobjawowo, bo nigdy nie wiadomo, czy akurat w naszym przypadku nie okaże się to śmiertelnym zagrożeniem.

„Na bank chcesz sprawdzać swoje szczęście? Moja mama, żona, brat, bratowa – przechodzą w miarę ok i raczej będą zdrowi, ja się też dalej nie poddaję”.

Wspomniał również swojego ojca, który zmarł w sobotę w nocy. To był ogromny cios dla blogera. Po jego śmierci pożegnał go na Facebooku:

„Tęsknię za Tobą Tato. (…) Tęsknię za tymi wszystkimi drobiazgami, które łączyły nas na co dzień. (…) Ale czuję, że zawsze jesteś ze mną. W każdej dobrej decyzji, którą podejmuję, bo nauczyłeś mnie jak myśleć i analizować. Jesteś w wielu wartościach, które wyznaję i wielu myślach, które mam. Jesteś przy mnie Tato. Tylko tęsknię”.

Niestety po kilku dniach media obiegły wstrząsające wieści o śmierci Piotra.

Dbaj o siebie i bliskich – zostań w domu!