Pewna para z St. Luis była właśnie w podróży, gdy na poboczu drogi zauważyła stertę śmieci. Na jej szczycie poruszało się coś, co przykuło ich uwagę i postanowili to sprawdzić.
Był mroźny dzień, ziemia pokryta śniegiem, a mały szczeniak próbował okryć się śmieciami przed chłodem.
To miejsce było na kompletnym odludziu. W zasięgu wzroku nie było żadnych domostw, więc obecność psa bardzo ich zdziwiła.
Nie było szans, że pies przybłąkał się tam sam. Ktoś musiał go wyrzucić.
Był chudy, głodny i wyziębiony. Cały drżał. Nie było się nad czym zastanawiać. Katharine i jej chłopak musieli działać. Zabrali pieska ze sobą.
Maluch trząsł się jeszcze przez 20 minut jazdy samochodem, zanim się rozgrzał.
Najbliższą miejscowością było Kentucky. Nie byli pewni, czy w niedzielę uda im się znaleźć miejsce, gdzie mógłby mu ktoś pomóc. Ale Kentucky Human Society jest zawsze otwarte dla potrzebujących czworonogów.
Młodzi ludzie nazwali psa Whiskey. W Kentacky Human Society otrzymał natychmiastową pomoc. Jedzenie, ciepło i badanie lekarskie.
Nie był zaczipowany, nie miał obroży, więc nie udało się ustalić ani jego właściciela, ani tego jak mógł znaleźć się w tak ustronnym miejscu.
Bardzo szybko, po zaledwie 9 dniach, znalazła się rodzina, która przygarnęła Whiskey’ego do siebie.
Ciepło robi się na sercu, gdy takie opuszczone psiaki znajdują kochający dom i wspaniałą rodzinę. Cieszy świadomość, że mogą zaznać miłości i bezpieczeństwa po raz pierwszy w życiu.