Ten zabłąkany piesek o imieniu Robin kulał, gdy go znaleziono. Został zabrany do schroniska, gdzie zaraz po przybyciu zaplanowano uśpienie zwierzaka, ze względu na rzekomą kontuzję jednej z łap.
Jednak podczas badań, weterynarze odkryli, że piesek wcale nie ma złamanych kości, tylko jest po prostu ranny. Ale to nie wszystko… Odkryli także jaki jest słodki – Nawet gdy był badany, pochylił się, by się mocno przytulić do Pani weterynarz. Nie trzeba dodawać, że taki kochany i serdeczny pies nie musiał długo czekać na znalezienie nowej rodziny. Robin został adoptowany zaledwie miesiąc po akcji ratunkowej.
Obejrzyj poniżej jak w 57 sekundzie Robin dziękuje lekarzom za ratunek i dochodzi do zdrowia.