Pewnego ranka Rich z Walii postanowił udać się na plażę powędkować wraz ze swoim ukochanym psem o imieniu Leia.
Kiedy tam dotarli, Rich był tak podekscytowany pięknym krajobrazem, że zdecydował się zatrzymać i zrobić kilka zdjęć. Wtedy nagle coś przykuło uwagę Leii – szybko uciekła od Richa i rzuciła się do brzegu, głośno szczekając. Na początku Rich zupełnie nie wiedział, co się dzieje. Pomyślał, że może złapała rybę albo odkryła coś niezwykłego. Ale ona prosiła Richa o pomoc. Gdy podszedł bliżej, szybko dostrzegł, że koło Leii leży jakieś zwierzę. Na pierwszy rzut oka pomyślał, że to może być rekin, ale kiedy spojrzał bliżej, od razu zorientował się, co to jest…
Okazało się, że był to mały delfin, biedaczek był bezradny i nie był w stanie wrócić sam do oceanu. Rich podniósł go i wepchnął z powrotem do wody. On i Leia krążyli wokół brzegu jeszcze przez godzinę, aby upewnić się, że delfin wrócił do oceanu. Leia to mądra suczka, która zauważyła delfina w potrzebie i natychmiastowo zaczęła działać. Bez jej czujnego oka, delfin prawdopodobnie by tego nie przeżył. Proszę podziel się poniższym wideo, aby oddać hołd wspaniałym, odważnym psom, takim jak Leia!