in

Pies przyszedł na grób swojej zmarłej pani. Po chwili zrobił coś tak niebywałego, że łzy same cisną się do oczu

Piesek poszedł ze swoją nową właścicielką na grób pani, która zmarła rok temu. Chwilę później stało się coś, czego nie da się zapomnieć. Nagranie, które trafiło do sieci, wzrusza do łez. Każdy powinien je zobaczyć – utwierdza w przekonaniu, że miłość zwierzęcia do człowieka jest wieczna!

Nowa właścicielka psa o imieniu Deta zabrała pupila na cmentarz. Chciała, aby piesek odwiedził grób swojej ukochanej pani, z którą łączyła go szczególna więź. Nikt nie spodziewał się tego, co nastąpi. Całe szczęście, wszystko się nagrało i może to zobaczyć.

Ukochany pies odwiedził grób pani

24 września 2019 roku zmarła 86-letnia matka Theresy Morini z Nowego Jorku. Dla całej rodziny był to ogromny szok i nie mogli pogodzić się z jej śmiercią, także pupil kobiety, który gasł w oczach. Przed świętami Bożego Narodzenia córka zabrała małego kundelka na grób zmarłej mamy.

Deta na co dzień jest rozszczekanym pieskiem i ma dużo energii. Po tym, jak dotarła ze swoją nową właścicielką, czyli córką zmarłej, na grób, ucichła. Podeszła do płyty nagrobnej i położyła się obok, zwijając w kuleczkę. Pies nie chciał wracać do domu.

Theresa i jej mąż wołali Detę, jednak nic z tego. Co chwilę wracała na grób. Para postanowiła to nagrać.

„To doprowadza mnie do łez” – mówi wzruszona Theresa Morini.

Ostatecznie Theresa musiała wziąć psa na ręce i zanieść do samochodu. Nagranie trafiło do sieci i od razu spotkało się z wielkim odzewem. Piesek spędził ze swoją byłą właścicielką pięć wspaniałych lat.

Źródło: Fakt