in

Położyła się i udawała, że jest ranna. Nigdy nie zgadniesz, co ten pies ma z tym wspólnego!

Psa, którego miejscowi nazwali Bear (Niedźwiedź) został porzucony w lesie i przebywał już tam tak długo, że zupełnie zdziczał.

Bardzo wychudł i trzymał się od ludzi z daleka. Prawdopodobnie ktoś bardzo go kiedyś skrzywdził i dlatego tak bardzo bał się ludzi.

Amanda Guarascio i Dylan Parkinson kiedy tylko usłyszeli o tym piesku postawili sobie za cel zabrać go z lasu, zanim umrze tam sam z głodu samotny i opuszczony.

Wiedzieli, że Bear nie pozwoli im tak po prostu się do siebie zbliżyć. Postanowili więc użyć podstępu.

Najpierw próbowali go przekupić jedzeniem. Ale to nic nie dało, jeśli odległość od nich była wystarczająco duża, Bear brał jedzenie i znikał bez śladu w lesie. Gdy byli bliżej, pies nie dał się skusić nawet jedzeniem tak bardzo się bał…

Amanda wiedziała, że zadanie jest trudniejsze niż przypuszczała. Ale pragnienie ratowania go było silniejsze. Postanowiła więc zrobić to inaczej.

Położyła się na skraju lasu i leżała czekając na reakcję psa. Leżała 3 godziny zanim Baer wyjrzał z lasu i z zaciekawieniem jej się przyglądał. Leżała więc cierpliwie dalej.

Pies zbliżał się i oddalał, jednak najmniejszy ruch z jej strony sprawiał, że uciekał i warczał groźnie. Jednak Amanda leżała nadal i wydawało się, że Bear zaczyna się przyzwyczajać do jej postaci leżącej na ziemi.


 
Zrobiło się ciemno więc musieli skończyć eksperyment pierwszego dnia, ale z samego rana nazajutrz zjawili się znowu.

Amanda znów położyła się na ziemi, a Bear zbliżył się do niej i zaczął ją obwąchiwać i krążyć wokół niej. Za sukces, Amanda uznała moment, gdy poruszyła się, a pies nie uciekł, ani nie zawarczał. Amanda wykonywała bardzo delikatne i ostrożne ruchy. Aż Bear w końcu pozwolił się dotknąć i pogłaskać.
 
Wtedy poczuła, że było warto. On tak bardzo potrzebował opieki. Był taki samotny i wygłodzony.
 

 
W końcu Amanda wypracowała sobie zaufanie psiaka na tyle, że Bear pozwolił się zabrać do samochodu.
 

 
Bear na zawsze pozostał z Amandą i Dylanem. Jest kochanym i szczęśliwym psiakiem. Amandzie i Dylanowi udało się odzyskać jego zaufanie i radość życia, choć wydawało się, że stracił je na zawsze.