fot. freepik.com
in

Zdjęcie z Helu hitem internetu. „Janusz i Grażyna na wywczasie”

Letnia aura nad polskim morzem wiąże się nierozerwalnie ze zjawiskiem parawaningu. Niestety, część wczasowiczów wykorzystuje parawany nie zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem, które ma na celu ochronę przed wiatrem. Egoizm bądź niewiedza mogą przysporzyć im niemałego zawstydzenia, czego doświadczyła pewna para podczas swojego pobytu na plaży w Helu. Czym zasłużyli sobie na uwagę wirtualnej społeczności?

Mistrzowie parawaningu przyłapani nad Bałtykiem

Sprytna para zdecydowała się zarezerwować swoje terytorium na plaży już o samym świcie, przywłaszczając sobie znaczną część publicznego terenu, nie zważając na innych turystów.

Małżeństwo to wybudowało ogromne włości parawanowe, oddzielając się od reszty opalających się gości. Zaznaczyli swoją przestrzeń używając aż pięciu parawanów, by cieszyć się w spokoju piaskiem otoczonym z każdej strony.

Niestety, podobne przypadki można dostrzec nie tylko w Helu, ale na całym polskim wybrzeżu.

Fotografia tej monumentalnej plażowej konstrukcji znalazła swoje miejsce na Facebooku, gdzie użytkownicy szybko nazwali ją „polskim Koloseum”.

„Polskie Koloseum” w ogniu krytyki

Jakie komentarze pojawiły się pod publikacją na profilu From Poland With Love?:

„Egoizm i samowolka. To powinno być jakoś uregulowane”,

„Zakaz wejścia z parawanem na plażę„,

„Po co im tyle miejsca? Jak im tak źle, to niech wynajmą hotel z prywatną plażą”,

„Polskie Koloseum zbudowali”,

„Nie kumam tego klimatu. Mamy dwójkę maluszków i z parawanu robię ściankę, dosłownie ściankę, tylko wówczas, gdy wieje wiatr a nie „prywatyzuję” sobie skrawki wspólnej plaży.”,

„Janusz i Grażyna na wywczasie” – komentują internauci

 

Pamiętajmy, że przestrzeń na piasku nie jest do wyłącznej dyspozycji jednej osoby czy pary – to miejsce, gdzie wszyscy powinniśmy móc cieszyć się słońcem i morskim powietrzem. Równowaga pomiędzy własnym komfortem a szacunkiem do innych jest kluczowa. A Wy co sądzicie na ten temat?