Nie da się nie zauważyć ogromnego wzrostu cen, z którym mamy do czynienia od dłuższego czasu. Do sieci coraz częściej trafiają „paragony grozy” z polskich restauracji. Ile trzeba zapłacić za obiad nad Bałtykiem? Czy zawsze musi być drogo?
Jeden z internautów pokazał paragon. Internauci są zgodni co do tego, że wcale nie zapłacił wiele za obiad dla czteroosobowej rodziny.
Paragon znad morza
Pan Marcin wybrał się ze swoją rodziną do Dębek (województwo pomorskie). Zamówił tam obiad dla czterech osób w jednej z restauracji, a zdjęcie paragonu wrzucił do sieci.
Mężczyzna zapłacił łącznie 125 zł. Tyle kosztowały trzy dorsze w zestawie, schabowy i jedna zupa.
"Paragon grozy" z centrum Dębek. 3 dorsze i schabowy z dodatkami, zupami i opakowaniami na wynos 125zl. pic.twitter.com/Dh0XcM5MNA
— Marcin L (@ccinekk) June 26, 2022
Na paragonie widać, że dorsz w zestawie kosztował 28 zł, a schabowy – 27 zł. Zupa pomidorowa z makaronem była w cenie 8 zł. Dania zostały zamówione przez pana Marcina na wynos, co wiązało się oczywiście z dodatkowym kosztem za opakowania.
„”Paragon grozy” z centrum Dębek. 3 dorsze i schabowy z dodatkami, zupami i opakowaniami na wynos 125 zł” – napisał turysta pod zdjęciem paragonu.
W tym wypadku „paragon grozy” to oczywiście żart. Zarówno pan Marcin, jak i internauci uważają, że cena za obiad była naprawdę przyzwoita.
„Czyli 4 drugie dania + zupa za 125 zł? Bardzo przyzwoita cena, okazja wręcz” – czytamy w komentarzach.
„Też tak myślę” – odpowiedział pan Marcin.
Co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzu!