Z kraju

Kurier znalazł to w jednej z paczek. Od razu zadzwonił na policję.

Pracownik firmy kurierskiej z Kutna w województwie łódzkim dokonał szokującego odkrycia w jednej z paczek. Jak się okazało, było tam aż czterdzieści pająków różnych gatunków. Miały one trafić za granicę. W przesyłce nie znalazły się żadne dokumenty. Zwierzęta zostały przekazane pod opiekę weterynarii.

Wszystko miało miejsce w minioną środę, 27 lipca po południu. Policjanci z Kutna dostali nietypowe zgłoszenie. Pewien pracownik firmy kurierskiej nie mógł uwierzyć własnym oczom, gdy w czasie rutynowego przeglądu paczek znalazł w jednej z nich żywe pająki.

Przestępcom grozi do 5 lat więzienia

Mężczyzna chwycił za telefon i skontaktował się z funkcjonariuszami policji, ponieważ w środku, oprócz żywych zwierząt, nie było żadnego dokumentu. Przesyłka z pająkami miała trafić do jednego z krajów Azji.

Funkcjonariusze przyjechali na miejsce zdarzenia. 40 sztuk pająków zapakowanych w plastikowe i styropianowe pojemniki zabezpieczono i przekazano weterynarzowi.

fot. lodzka.policja.gov.pl

„Policjanci przyjęli zawiadomienie w tej sprawie i wyjaśniają teraz wszelkie okoliczności tego zdarzenia. Z całą pewnością będziemy wspierać się opinią arachnologa” – poinformowała mł.asp. Daria Olczyk z komendy w Kutnie.

Za ten czyn zgodnie z Ustawą o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 r. i Rozporządzeniem Rady (WE) Nr 338/97 z dnia 9 grudnia 1996 r. w sprawie ochrony gatunków dzikiej fauny i flory w drodze regulacji handlu nimi grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Źródło: lodzka.policja.gov.pl