Pewna kobieta postanowiła zatankować swój samochód. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, jakim banknotem zapłaciła za paliwo.
Kasjer wiedział, że musi działać szybko, gdy dostał od niej 200 złotych. Wezwano policję – klientce grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Zapłaciła banknotem 200 zł
28-latka mieszkająca w powiecie cieszyńskim tankowała na stacji w Świętoszówce swojego fiata i zrobiła zakupy za blisko 35 zł. Zapłaciła kasjerowi banknotem 200 zł i szybko się oddaliła. Po chwili kasjer zorientował się, że został oszukany. Od razu powiadomiono o tym policję, a kierownik stacji postanowił odszukać kobietę.
„W kasie zapłaciła dwustuzłotowym banknotem. Zabrała wydaną jej resztę i odjechała. Po chwili personel zorientował się, że zapłaciła banknotem opatrzonym napisem +souvenir+. Kierownik stacji ruszył na poszukiwania kobiety. Powiadomił też policję” – informuje asp. szt. Roman Szybiak, rzecznik bielskich policjantów.
Policja ostrzega zarówno klientów, jak i kasjerów, aby mieli się na baczności i zawsze dokładnie sprawdzali, jaki banknot otrzymują. Sytuacja jak ta nie należy niestety do rzadkich, a fałszywy banknot łatwo przeoczyć.
„W tym przypadku 200 zł w miejscu, gdzie znajdują się numery seryjne, był napis +souvenir+. Pieniądze prezentowe, wyprodukowane w celach rozrywkowych, są zazwyczaj łudząco podobne do prawdziwych banknotów i przez to nierzadko wykorzystywane przez oszustów” – informuje rzecznik bielskich policjantów.
Kierownik stacji znalazł oszustkę na jednym z parkingów w Jasienicy koło Bielska-Białej. Mężczyzna postanowił ją zatrzymać i oddać w ręce policji.
Fałszywy banknot został zabezpieczony, a kobiecie grozi teraz więzienie.
„Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie mieszkanka powiatu cieszyńskiego usłyszała zarzut oszustwa, za które grozi jej kara do 8 lat więzienia. O jej dalszym losie zdecyduje niebawem bielski sąd” – przekazuje asp. szt. Roman Szybiak.