Czy ostry lockdown potrwa aż do Wielkanocy? Polacy z pewnością będą załamani tym, co się właśnie okazało. Profesor doradzający rządowi nie ma dla nas dobrych wiadomości.
Naukowiec Neil Ferguson jest zdania, że pojawienie się nowego szczepu koronawirusa jest równoznaczne z tym, że przegraliśmy. Koniecznym było stworzenie właściwej szczepionki, ale z uwagi na obecną sytuację epidemiologiczną i nowe niepokojące fakty, niewykluczone, że z ostrym lockdownem będziemy musieli żyć aż do Wielkanocy. Czy to prawda? Możliwe.
“Rząd jest krytykowany za ciągłe zmiany polityki. Ale ten wirus jest nieprzewidywalny. Sposób zachowania ludzi jest nieprzewidywalny. Więc będziemy śledzić epidemię tak, jak zawsze to robiliśmy, i na tej podstawie zostanie utworzona polityka pandemiczna” – stwierdza profesor.
„Wykresy są weryfikowane co dwa tygodnie i nadal będą poddawane przeglądowi. Ale z pewnością zgadzam się, że na tą chwilę nie wygląda to wszystko optymistycznie.” – dodaje.
Profesor Ferguson uważa, że wszystko teraz zależy od tego, jak szybko wprowadzimy szczepionki.
To prosty wyścig, ponieważ wirusa nie można powstrzymać w żaden inny sposób. Profesor Wendy Barclay, powiedział, że jest możliwe, że jeśli wirus wystarczająco zmutuje, odporność wytwarzana przez szczepionki może nie działać, chociaż póki co nie ma dowodów na to, że tak będzie w przypadku nowego szczepu.
Dziesiątki krajów już zakazały podróżowania z Wielkiej Brytanii z powodu obaw, że zmutowany szczep koronawirusa może się rozprzestrzenić.
“Już na początku marca powiedzieliśmy, że problemem związanym z blokadą kraju jest to, że chociaż skutecznie spowalnia rozprzestrzenianie się wirusa i ratuje życie, jest tylko działaniem doraźnym, a ostateczną odpowiedzią na wirusa jest wprowadzenie szczepionek” – tłumaczy Ferguson.
Bez odpowiedniej szczepionki, możemy zapomnieć o powrocie do normalności.
Podziel się tą ważną informacją z innymi!