Boże Narodzenie to okres pełen ciepła, tradycji i rodzinnego zjednoczenia. W wielu domach na całym świecie świąteczne kolacje są okazją do wspólnego celebrowania, dzielenia się miłością i radością. W tym szczególnym czasie, atmosfera pełna jest magii, a tradycyjne przygotowania do świąt budzą w sercach radość i nostalgię. Jednak nie u wszystkich… dla pewnej kobiety święta stały się pretekstem do niecodziennej praktyki.
Luksusowa Wigilia
W kontekście tych tradycyjnych świątecznych przygotowań, historia Carli Belluci, influencerki z Wielkiej Brytanii, rysuje się w zupełnie innym świetle. Znana ze swojego materialistycznego podejścia do życia, Carla postanowiła wprowadzić niecodzienną praktykę w organizacji świątecznej kolacji: pobieranie opłat od gości.
W tym roku, Carla, mając na uwadze koszty związane z przygotowaniem świątecznego posiłku dla licznej rodziny, zdecydowała, że za uczestnictwo w kolacji wigilijnej pobierze od każdego z gości opłatę w wysokości 200 dolarów (około 797 złotych).
Jej decyzja, chociaż kontrowersyjna, ma na celu zapewnienie eleganckiego i wykwintnego posiłku dla uczestników, włączając w to pełną kolację z indykiem i kieliszkiem szampana.
„Wszystkie moje działania są ukierunkowane na osiąganie korzyści finansowych. Moi bliscy są tego świadomi. […] Aby otrzymać coś wartościowego, należy ponieść odpowiedni koszt.” – mówi 42-latka.
Nie tylko wykwintne dania
Carla, która zdobyła popularność w mediach społecznościowych, zaplanowała również szczegółowy przebieg wigilijnego przyjęcia. Uczestnicy będą mieli okazję wysłuchać bożonarodzeniowego przemówienia króla Karola, a całe spotkanie ma być dopełnione rodzinną atmosferą, mimo nietypowego podejścia do finansowania uroczystości.
Opowieść o świątecznej kolacji u Carli Belluci rzuca nowe światło na różnorodne sposoby, w jakie ludzie na całym świecie obchodzą Boże Narodzenie. W tej historii odnajdujemy odmienne podejście do świątecznych przygotowań, które wyraźnie kontrastuje z tradycyjnym obrazem rodzinnych spotkań w okresie Bożego Narodzenia.