Znana lekarka pochodząca z Rosji odmówiła leczenia pacjentom chorym na koronawirusa. Nic nie jest tak oczywiste, jak się wydaje, a historia kobiety kończy się tragicznie.
Dlaczego odmówiła leczenia chorych?
„Super Express” poinformował, że 47-letnia Yelena Nepomnyashchaya z Syberii odmówiła leczenia chorym z jednego ważnego powodu – szpital nie był do tego przystosowany. Walczyła o to, by było lepiej, jednak nikt nie zważał na jej słowa. Szpital powinien być zaopatrzony w niezbędne środki, jednak pomoc znikąd nie nadchodziła. Władze regionu przekonywały lekarkę, że w tej placówce może przebywać bez problemu 80 pacjentów chorych na koronawirusa.
Niebawem doszło do tragedii, której szczegóły rozkładają na łopatki.
Podczas rozmowy telefonicznej kobieta wypadła z okna pokoju znajdującego się na 5. piętrze. Natychmiast trafiła na oddział – trwała walka na śmierć i życie. Policja zaczęła badać sprawę.
Co tak naprawdę się wydarzyło?
Do tej pory nie jest znany powód, przez który lekarka wypadła z okna. Również nie jest znany jej stan zdrowia. I choć nie ma oficjalnej informacji na ten temat, ludzie podejrzewają, że mogła to być próba samobójcza lub tragiczny wypadek. Póki co jednak są to tylko podejrzenia – do czasu, gdy policja nie zakończy śledztwa…