fot. FACEBOOK, LOST PAWS NI
in

Oddali go do schroniska. Pies uciekł i pokonał 64km, żeby wrócić do swojej rodziny

Historia, którą opowiemy, z pewnością poruszy każdego, kto ma słabość do zwierząt, a zwłaszcza psów. Dowodzi ona, że psy to prawdziwi wierni przyjaciele, gotowi na wiele, by dotrzymać swoim opiekunom towarzystwa. Choć każdego dnia słyszymy o setkach zwierząt, które giną albo są oddawane do schronisk, historia Coopera dowodzi, że niektóre psy mają w sobie siłę i determinację, by pokonać nawet największe trudności, byle tylko wrócić do domu.

Pies pokonał 64km, aby wrócić do właścicieli

Cooper to mądry Golden Retriever, którego historia rozgłos zyskała dzięki portalowi Lost Paws NI, zajmującemu się publikowaniem informacji o zaginionych i odnalezionych psach. Historia Coopera jest wyjątkowa, ponieważ pies sam odnalazł swoją drogę do domu, po tym jak został oddany do schroniska.

Zdarzenie miało miejsce na terenie Irlandii Północnej. Cooper nie przebywał w schronisku zbyt długo, ponieważ Nigel Fleming, mieszkający w hrabstwie Tyrone w Wielkiej Brytanii, postanowił go adoptować. Nigel chciał, by jego suczka, również golden retriever, miała towarzystwo. Jednakże, zaraz po przyjeździe do nowego domu, Cooper zniknął Nigelowi z oczu, kiedy ten otworzył drzwi od samochodu.

Nigel niezwłocznie skontaktował się z organizacją charytatywną Lost Paws, aby pomogli mu w poszukiwaniach. Jak się okazało, Cooper przebył 64 km, by dotrzeć z powrotem do swojego poprzedniego domu. Po 27 dniach, Cooper został odnaleziony i wrócił do Nigela. Ten nie krył swojego szczęścia.
„Wiele przeszedł, ale jest teraz bezpieczny. Małe posiłki pomagają mu nabrać sił i przytyć na wadze. Mam nadzieję, że teraz zostanie ze mną na dobre, ale mam przygotowane dodatkowe środki ostrożności, jeśli kiedykolwiek znowu będzie chciał uciec” – powiedział Nigel Fleming.

Przedstawiciele organizacji Lost Paws NI podkreślają, że Nigel nigdy nie stracił nadziei na odnalezienie swojego nowego psa.
„Teraz Cooper dostosowuje się do swojego nowego życia ze swoją siostrą i cieszy się domowymi wygodami” – czytamy na profilu Lost Paws NI na Facebooku.

Organizacja Lost Paws NI apeluje również do internautów, aby nie osądzali ani nie krytykowali poprzednich właścicieli Coopera, ponieważ nie są znane dokładne okoliczności jego oddania do schroniska.

„Ta historia opowiada o wytrwałości, lojalności oraz o walce o to, czego chcesz w życiu. Wbrew wszelkim przeciwnościom Cooper nie przestał walczyć i przebył długą drogę przez obszar, w którym nigdy nie był i mimo, że nie miał pojęcia gdzie jest, udało mu się wrócić pod swój poprzedni adres. Gdyby ludzie wzięli przykład z Coopera, świat byłby o wiele lepszym miejscem. Walcz, bądź dobrej myśli i nigdy się nie poddawaj” – czytamy na Facebooku Lost Paws NI.

Historia Coopera to piękny dowód na to, jak silne są więzy między człowiekiem a jego psim towarzyszem, a także na to, że psy są w stanie pokonać wiele trudności, by wrócić do domu i do swoich ukochanych właścicieli.

Źródło:o2.pl