W czwartkowym oświadczeniu prezydent Duda podsumował swoje konsultacje z PiS, KO, Trzecią Drogą, Lewicą oraz Konfederacją. Jego uwagę przede wszystkim przykuły dwa główne wnioski. Z jednej strony mamy obecnego premiera Mateusza Morawieckiego, przedstawionego przez PiS jako ich kandydata na stanowisko premiera. Z drugiej strony, przedstawiciele KO, Trzeciej Drogi oraz Lewicy przedstawili Donalda Tuska jako swojego kandydata na to stanowisko.
Kto będzie premierem?
W oświadczeniu prezydent nie krył swojego zaskoczenia:
„Mamy dwóch poważnych kandydatów do stanowiska premiera i dwie grupy, które twierdzą, że mają większość. To zupełnie nowa sytuacja”.
Choć wybór premiera zawsze jest istotnym wydarzeniem w polityce każdego kraju, rzadko zdarza się sytuacja, w której mamy dwóch silnych kandydatów reprezentowanych przez różne frakcje parlamentarne.
Posiedzenie nowego Sejmu
Pomimo trudności, przed jakimi stoi, prezydent Duda zaznaczył również ważność terminu końca kadencji obecnego parlamentu, który upływa 12 listopada. W związku z tym zaproponował, by pierwsze posiedzenie nowego Sejmu odbyło się już dzień później, 13 listopada. Z pewnością będzie to posiedzenie pełne napięcia i emocji, podczas którego zostanie podjęta jedna z najważniejszych decyzji w najnowszej historii polskiej polityki.
Ostateczny wybór leży w rękach prezydenta Dudy. Czekamy zatem na jego decyzję, która wpłynie na kształt przyszłej polityki Polski.