in

35-latka chciała powiększyć sobie usta – Przeżyła koszmar u kosmetyczki i teraz wygląda jak kaczka

35-latka w Wielkiej Brytanii postanowiła spełnić swoje marzenie o pięknych ustach, ale jej wizyta u kosmetyczki skończyła się totalnym koszmarem – nigdy w życiu nie doświadczyła takiego przerażenia. Gdyby kobieta wiedziała, że ​​z powodu tej procedury, zostanie tak oszpecona kochałaby siebie taką, jaką jest, ponieważ teraz ma poważne problemy.

Kelly McVicker z West Yorkshire (Wielka Brytania) jest matką pięciorga dzieci. Ostatnio postanowiła opowiedzieć dziennikarzom o tym, jak jej marzenie o pięknym wyglądzie doprowadziło do prawdziwej porażki.

Tak Kelly wyglądała przed operacją. Kobieta uważała, że rozmiar i kształt jej ust nie pasowały do ​​niej.
„Przez całe życie próbowałem wszelkiego rodzaju szminek do ust, ale wszystko wyglądało okropnie.”

Dlatego w marcu 2019 r. Kelly postanowiła zmienić ich wygląd, aby nabrać pewności siebie. Zdecydowała się na zabieg wypełniania ust kwasem hialuronowym, który pozwala naturalnie powiększyć usta i nadać im nowy kształt. Zwykle wynik takiej procedury trwa od pięciu do sześciu miesięcy, a następnie stopniowo zanika.

Kelly znalazła stronę kosmetyczki na Facebooku, zapisała się na wizytę i zapłaciła około 90 funtów. Kosmetyczka zaproponowała, aby wizyta odbyła się w domu Kelly, która się na to zgodziła, a właśnie w tej sytuacji powinna już być ostrożniejsza.

Kobieta zapewniła ją o swoim doświadczeniu, wyjęła narzędzia i rozpoczęła się procedura. Wkrótce jednak Kelly zdała sobie sprawę, że zabieg nie idzie tak, jakby się spodziewała. Kosmetolog wielokrotnie robił bolesne zastrzyki w usta, a na nich pojawiła się krew.

Nie spodziewałam się, że będzie to tak bolesne i pojawi się krew. Dosłownie spłynęła po mojej twarzy i poczułam, że moje usta są przebijane za każdym razem.

W rezultacie procedura trwała ponad dwie godziny, usta zaczęły puchnąć. Nigdy czegoś takiego nie robiłam, więc myślałam, że wszystko jest w porządku i że ta kobieta wie, co robi. Powiedziała mi, żebym trzymała lód na twarzy, ale go nie miałam miałam tylko zamrożone mięso. Kobieta powiedziała, żebym natychmiast przyłożyła go do twarzy i żebym się nie martwiła – za kilka dni moje usta będą wyglądać idealnie.

Kiedy było już po wszystkim, kosmetyczka odeszła i Kelly zdała sobie sprawę, że jej usta są bardzo spuchnięte. Obrzęk i małe krwiaki są nieuniknione natychmiast po wstrzyknięciu wypełniacza, więc nic nie podejrzewała – ale dzień później objawy nie zniknęły, ale przeciwnie nasiliły się.

W panice Kelly napisała do kosmetyczki. Dwie godziny później specjalistka odpowiedziała i zaproponowała, żeby udała się do jej przyjaciółki, która zajmuje się usuwaniem wypełniaczy. Niestety było już na to za późno, kobieta musiała iść do szpitala. Lekarze byli przerażeni jej sinymi i opuchniętymi ustami, przepisali sterydy i odesłali ją do domu.
 
Następnego dnia Kelly ponownie spróbowała usunąć wypełniacz u nowego kosmetologa. Ale zdołała usunąć tylko część wypełniacza, a górna warga pacjentki zaczęła wyglądać na dwa razy większą niż dolna. Ale na tym nieszczęście kobiety się nie skończyło.

Moje usta były mocno zdeformowane przez trzy tygodnie. Prawie codziennie musiałam biegać do kosmetyczki i usuwać wszystkie nowo pojawiające się opryszczki.

Teraz usta Kelly wyglądają lepiej, ale sama kobieta uważa, że stała się jak kaczka.

A kosmetyczka odpowiedzialna za ten incydent po prostu usunęła swoją stronę biznesową na Facebooku i przestała odpowiadać na wiadomości. Kelly martwi się, że nie będzie jej ostatnią ofiarą.
„Wydaje mi się, że powinno istnieć prawo, zgodnie z którym tylko osoby z wykształceniem medycznym mogą robić takie rzeczy – przecież mogłaby mnie tym zabić.”