fot. tiktok/theunconventionalparent
in

Mają nietypowe metody wychowawcze. „Dzieci chodzą spać, kiedy chcą, wstają, kiedy chcą”

Podejście do wychowania dzieci różni się od domu, kultury czy chociażby od pokolenia. Niektórzy rodzice wybierają tradycyjne metody, podczas gdy inni odważnie kroczą nieznanymi ścieżkami, dążąc do nowych rozwiązań i podejść.

Adele i Matt Allen to rodzice trójki dzieci, których metody wychowawcze budzą kontrowersje. Historia tej rodziny obiegła już całą sieć.

Nietypowe wychowanie

Zgodnie z informacjami portalu parenting.pl, Allenowie zdecydowali się na tzw. rodzicielstwo samowystarczalne. Jest to podejście, które gwarantuje dzieciom większą autonomię, niż zwykle jest przyjęte. W praktyce oznacza to, że to dzieci same wyznaczają sobie program nauczania, określają kiedy chcą spać, co chcą jeść i kiedy, a także jakie mają obowiązki.

„Dzieci chodzą spać, kiedy chcą, wstają, kiedy chcą, bo nie lubimy budzików. Nie mamy też ustalonych godzin posiłków. Po prostu robimy jedzenie, kiedy są głodne, a kiedy dorastają, robią sobie jedzenie same. Nigdy nie zmuszamy dzieci do wykonywania obowiązków domowych. Ale aktywnie zachęcamy ich do pomocy. Pomagają nam opiekować się zwierzętami, ogrodem i utrzymują porządek w swoich pokojach” – wyjaśniła Adele, jak podaje portal dailymail.co.uk.

Allenowie, nietuzinkowi rodzice, podjęli kontrowersyjną decyzję o zrezygnowaniu ze szczepień swoich dzieci i całkowitym unikaniu wizyt u lekarza. Co więcej, dzieci nie uczęszczają nawet do szkoły, ponieważ są edukowane w domu.

W przypadku jakiejkolwiek choroby, rodzice polegają wyłącznie na naturalnych, ziołowych metodach leczenia. Mimo tego, para twierdzi z przekonaniem, że ich pociechy posiadają wyjątkowo silny system odpornościowy, co przypisują długiemu okresowi karmienia piersią. Informacje przekazane przez portal vibez.pl ujawniają, że Ulysses zrezygnował z mleka matki dopiero w wieku 6 lat, a Ostara w wieku 4 lat. Natomiast najmłodsze dziecko, Kai, nadal jest karmione mlekiem matki.

Dzieci mają nie czuć presji. Same decydują o swoich zainteresowaniach i o tym, kiedy coś zrobią.

„Nasz syn miał 10 lat, kiedy zaczął interesować się czytaniem i pisaniem. Po prostu wziął długopis, papier i nauczył się. […] Ponieważ nie przebywają w klasie, nie czują presji, aby robić pewne rzeczy w określonym wieku” – przyznała Adele.

W brytyjskim domu obowiązują jednak pewne wyjątkowe zasady, które wpływają na harmonię życia rodzinnego. Po pierwsze, nadrzędnym nakazem jest niezakłócanie spokoju osób śpiących. Wszyscy członkowie rodziny mają obowiązek zachować ciszę i nie zakłócać snu innych.

Drugą zasadą, która stanowi fundament tego domu, jest zakaz kłamstwa. Prawda jest niezwykle ceniona, a wszelkie próby wprowadzenia w błąd lub zatajania informacji są surowo zabronione. Szczerość i uczciwość stanowią podstawę wzajemnego zaufania w rodzinie.

Ważnym elementem codziennego funkcjonowania jest również wzajemny szacunek. Członkowie rodziny zobowiązani są do traktowania siebie nawzajem z szacunkiem i uprzejmością. Wszelkie formy dyskryminacji, obrazy czy zachowania obraźliwe są potępiane.

Te unikalne zasady, które obowiązują w brytyjskim domu, mają na celu utrzymanie harmonii, spokoju i wzajemnej bliskości między członkami rodziny. Dzięki nim, atmosfera w domu jest pełna zrozumienia, szacunku i prawdziwej, uczciwej komunikacji.