Gdy do drzwi jednego z mieszkań w Sopocie zapukali stróże prawa, najmłodszy domownik – czteroletni Anatol – był zupełnie zaskoczony. Odwiedzili go policjanci z miejscowej komendy, a inspiracją dla tej nietypowej interwencji okazał się post opublikowany w sieci.
Niecodzienna wizyta policji w Sopocie
Tę nietypową „interwencję” zapoczątkowała historia opublikowana przez matkę chłopca w mediach społecznościowych. Wszystko zaczęło się w czasie pandemii, dwa lata temu, kiedy to młody Anatol wyraził niechęć do przycinania paznokci. Chłopiec niechętnie zgadzał się na ten konieczny zabieg higieniczny, więc jego matka, by go przekonać, zmyśliła historię o policjantach, którzy codziennie kontaktują się z rodzicami, aby upewnić się, że ich pociechy odpowiednio dbają o swoje dłonie. Dzięki tym kreatywnym wyjaśnieniom, mały Anatol bez żadnego sprzeciwu pozwalał na przycinanie paznokci – jak zapewnia matka, do dziś z tym nie ma problemu.
Kiedy Anatol wyznał niedawno, że pragnie zaprosić stróżów prawa do swojego domu, by zademonstrować, jak troszczy się o swoje dłonie, matka chłopca podzieliła się tą opowieścią na platformach społecznościowych. Lokalni funkcjonariusze z Sopotu natknęli się na ten wpis i zdecydowali, że nie mogą pozostawić go bez odpowiedzi.
4-latek zaskoczony wizytą policjantów
Gdy mundurowi pojawili się w domu 4-latka, chłopiec nie krył zaskoczenia. Był przekonany, że to jego ojciec wraca z pracy, ale zobaczywszy mundurowych, Anatol przeżył szok. Mały fan policji natychmiast zaprezentował im swoje dłonie i zaprosił do swojego pokoju. Tam z dumą pokazał im swój policyjny radiowóz.
„Od razu pokazał dłonie dzielnicowym i zaprosił ich do swojego pokoju, w którym pochwalił się policyjnym radiowozem. Jak się okazało, Anatol jest wielkim fanem policji. Funkcjonariusze obdarowali go drobnymi upominkami, opowiedzieli o swojej pracy i w trosce o niego przypomnieli mu zasady bezpieczeństwa obowiązujące w domu i nad wodą” – napisali funkcjonariusze w poście na facebookowym profilu sopockiej komendy.
Lekcja bezpieczeństwa z policjantami
Funkcjonariusze, wzruszeni entuzjazmem chłopca, obdarowali go drobnymi upominkami i opowiedzieli o swojej codziennej pracy, nie zapominając przy tym przypomnieć mu o zasadach bezpieczeństwa w domu oraz nad wodą.
Wizyta była pełna niespodzianek – Anatol miał okazję zobaczyć prawdziwy radiowóz policyjny. Sprytny czterolatek przeprowadził również test dla mundurowych, porównując różnice pomiędzy policją a strażą miejską. Jak przyznali policjanci, uśmiech małego Anatola był dla nich najlepszą nagrodą za tę wizytę!